Kpt. Feliks Szczot o rejsie dookoła świata na s/y Zawisza Czarny
O rejsach dookoła świata marzy wielu żeglarzy. Najczęściej kończy się to na przeczytaniu żeglarskich książkach o tej tematyce. Taka wyprawa to bardzo trudne przedsięwzięcie logistyczne.
W minionej epoce ludowej wielu kapitanów dowodzących harcerskim szkunerem s/y Zawisza Czarny próbowało taką wyprawę zorganizować. Bezskutecznie.
Dopiero kpt. Jan Ludwig dopiął swego i w marcu 1989 roku Zawisza Czarny wypłynął w sześcio-etapowy rejs dookoła świata. Polscy żeglarze opuścili Polskę Ludową, a wrócili do nowego demokratycznego kraju.
Zastępcą kapitana podczas czterech etapów był Opolanin kpt. Feliks Szczot.
W minionej epoce ludowej wielu kapitanów dowodzących harcerskim szkunerem s/y Zawisza Czarny próbowało taką wyprawę zorganizować. Bezskutecznie.
Dopiero kpt. Jan Ludwig dopiął swego i w marcu 1989 roku Zawisza Czarny wypłynął w sześcio-etapowy rejs dookoła świata. Polscy żeglarze opuścili Polskę Ludową, a wrócili do nowego demokratycznego kraju.
Zastępcą kapitana podczas czterech etapów był Opolanin kpt. Feliks Szczot.