Pomysł przetrwał II wojnę światową i w 1956 roku zorganizowano po raz drugi spotkanie największych żaglowców. Tym razem przeprowadzono regaty.
Impreza odniosła ogromny sukces. Powołano Sail Training Asociation, która rokrocznie organizuje te spektakularne zloty.
W 1972 roku regaty, po raz pierwszy wygrał polski żaglowiec "Dar Pomorza". Dzięki temu dwa lata później, Gdynia gościła największe żaglowce.
Polskie żaglowce i jachty regularnie startują w The Tall Ships Races. Kilka razy na podium można było zobaczyć naszą polską banderę.
Dzięki tym wygranym, finał The Tall Ships Races kilka razy gościł już w Polsce.
Opolszczyznę w tych regatach reprezentował opolski jacht s/y Silesia pod dowództwem Andrzeja Dembińskiego z Harcerskiego Klubu Żeglarskiego Turawa.
W tym roku finał odbył się w Szczecinie. W regatach bardzo dobrze wypadły polskie żaglowce: Fryderyk Chopin, Generał Zaruski czy Kapitan Borchardt.
Polskim szkunerem gaflowym STS Kapitan Borchardt, dowodził kpt. Wojciech Zientara, który opowiedział o przebiegu i idei regat The Tall Ships Races.