• "Mamy po dwadzieścia lat" wielki przebój Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu i bodaj największy przebój Haliny Benedyk do dzisiaj, tylko częściowo odpowiada temu, co zawiera debiutancki longplay Artystki z którego pochodzi. Mamy tu bowiem do czynienia z muzyką taneczną, ale w wielu przypadkach ciekawie i bogato zaaranżowaną, pojawiające się trąbki czy puzony nadają jej szlachetnego połysku, lokując wśród bardziej subtelnej, zahaczającej o smooth odmiany popu, która nawet jeżeli nadal idealnie sprawdza się na parkiecie, to przecież trudno z tego czynić zarzut, a patrząc na ówczesny (mamy rok 1985) krajowy rynek tego rodzaju muzyki nie było wcale tak wiele, a już na pewno takiej, która nie naśladuje bezwiednie zachodnich wzorców. Bez wątpienia duży wpływ na charakter całości ma fakt iż całość muzyki skomponował Aleksander Maliszewski, znany z prowadzenia Alex Bandu.

• Tym, którzy kojarzą piosenkarza z piosenką "Lady in Red" na pewno trudno będzie rozpoznać tu od razu z kim mają do czynienia, ponieważ ten debiutancki album z 1974 roku znacznie różni się od tego, z czego piosenkarz jest znany dzisiaj i od przebojów z jakimi jest kojarzony, a które powstały w latach 80-tych. Na pewno jednak tym, co jest wielkim jego atutem jest bardzo charakterystyczny, lekko drżący głos i skłonność do pastelowych, spokojnych kompozycji, w których odnajduje się najlepiej. Tutaj okraszone sa one spora dozą folkowej ballady, country, a wśród instrumentów pojawia się między innymi harmonijka ustna. Z muzyką doskonale koresponduje okładka, na której widzimy artystę na spacerze z psem, na tle rodzinnego zamku (przerobionego na hotel) w którym śpiewał za młodu umilając czas gościom, a dzisiaj umili także słuchaczom audycji Białe Kruki z Czarnych Winyli.

Do słuchania od 23:05 do 1:00 w nocy zaprasza Witold Sułek. Do autora można napisać tu: witold.sulek@radio.opole.pl