Józef Swaczyna i Katarzyna Gołębiowska-Jarek o powiatowych i gminnych przewozach pasażerów
- Wybieram się na spotkanie w sprawie funduszu rozwoju przewozów autobusowych, choć wszystko wskazuje na to, że nasz powiat nie załapie się na rządowe dofinansowanie. Ma ono dotyczyć reaktywacji połączeń, które były co najmniej trzy miesiące nieczynne, tymczasem my we własnym zakresie takie połączenia odtworzyliśmy - mówił w rozmowie "W cztery oczy" starosta strzelecki Józef Swaczyna.
Jak wspomina nasz gość, powiat strzelecki przejął miejscowy PKS, dokonał restrukturyzacji, kupił za unijne pieniądze 15 autobusów i zawiązał związek powiatowo-gminny do obsługi pasażerów na terenie powiatu strzeleckiego.
- Powiat dopłaca do jego działalności 800 tysięcy złotych, gminy w zależności od ilości połączeń na swoim terenie. Ale jeździmy naprawdę tanio, za 1,35 zł za wozokilometr. W przypadku firm prywatnych to co najmniej 4 zł - mówi nasz gość.
Strzelecki PKS przymierza się do poszerzenia działalności, prowadzi rozmowy w sprawie obsługi połączeń na terenie gmin powiatu krapkowickiego: Zdzieszowic i Gogolina.
Swaczyna, szef konwentu starostów województwa opolskiego, mówi, że sytuacja na Opolszczyźnie jest bardzo zróżnicowana: własne PKS-y mają tylko niektóre powiaty, takie jak strzelecki, głubczycki, kluczborski czy nyski. Z problemami boryka się na przykład powiat prudnicki, z którego wycofała się firma Arriva.