Marcin Oszańca i Piotr Woźniak o tegorocznych wyborach parlamentarnych
- Koalicja Polska jest projektem, który Władysław Kosiniak-Kamysz zaproponował już w styczniu tego roku. Jest to projekt, który zrzesza osoby o przekonaniach chadeckich, centrowych. Chcieliśmy zbudować taki projekt na wybory parlamentarne i pokazać, że opozycja powinna pójść w dwóch blokach: centrowym oraz lewicowym, liberalnym.
Zapraszaliśmy do naszego projektu różne podmioty, łącznie z Platformą Obywatelską, która jest naszym naturalnym sojusznikiem - mówił w rozmowie "W cztery oczy" Marcin Oszańca, rzecznik opolskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Przypomnijmy: PSL zdecydował, że nie pójdzie do wyborów w ramach wspólnej koalicji z PO. - Rozmowy trwały jeszcze w tym tygodniu. My wskazywaliśmy, że Koalicja Europejska, projekt budowany na eurowybory, tak naprawdę poniósł porażkę - przekonuje Oszańca. - Weszliśmy w ten projekt, bo uznaliśmy, że koalicja partii proeuropejskich będzie w stanie zawalczyć o mocną pozycję Polski w Europie. Niestety, została nam narzucona narracja światopoglądowa, która nie odpowiadała naszym wyborcom.
Nasz gość mówi, że w ostatnich negocjacjach PSL dostał bardzo korzystną propozycję, jeśli chodzi o miejsca na listach wyborczych. - Musielibyśmy jednak zrezygnować z własnego klubu, co jest nie do przyjęcia. Nie przehandlujemy ponad 120 tradycji za parę stołków - mówi Oszańca.