Czipy to małe urządzenia składające się z półprzewodników (materiałów umożliwiających lub blokujących przepływ energii elektrycznej), które mogą przechowywać duże ilości informacji oraz wykonywać operacje matematyczne i logiczne. Mają zasadnicze znaczenie dla szerokiej gamy produktów codziennego użytku - od kart kredytowych po samochody czy smartfony. Oczekuje się, że wraz z rozwojem sztucznej inteligencji, sieci 5G i internetu rzeczy znacznie wzrośnie na nie popyt oraz gama ich zastosowań.

Obecnie Europa jest zbyt zależna od czipów produkowanych poza jej granicami, co stało się szczególnie widoczne podczas kryzysu związanego z pandemią Covid-19. Przemysł i inne sektory strategiczne, takie jak ochrona zdrowia, obrona i energetyka, zmagały się z zakłóceniami i niedoborami dostaw.

W reakcji na to Bruksela przygotowała i w 2023 roku przyjęła zestaw nowych przepisów, dzięki którym mają wzrosnąć inwestycje w tym sektorze m.in. poprzez przyspieszenie procedur wydawania pozwoleń na działalność gospodarczą. Jest to też europejska odpowiedź na programy wsparcia dla tej branży w Stanach Zjednoczonych, Japonii i Chinach.

Thomas Skordas, który jest wiceszefem dyrekcji generalnej ds. technologii KE, wypowiadał się na ten temat na konferencji w Antwerpii. Jego zdaniem nowe regulacje działają dobrze i mogą przyczynić się do "inwestycji rzędu 100 miliardów euro w celu zwiększenia mocy produkcyjnych w UE do 2030 roku”.

Reuters przypomina, że firmy takie jak Intel i TSMC ogłosiły plany budowy w tym roku fabryk półprzewodników w Niemczech kosztem ponad 30 miliardów euro.

Skordas powiedział, że KE spodziewa się do września sfinalizować część finansową pilotażowych linii badawczo-rozwojowych w czterech podsektorach branży czipów, w tym przekazać dotację w wysokości 2,5 mld euro na rozwój niezwykle zaawansowanych półprzewodników w Europie.

Europejski akt dotyczący czipów ma nie tylko stworzyć warunki do rozwoju europejskiej bazy przemysłowej półprzewodników, ale też promować badania naukowe i innowacje oraz przygotować Europę na wszelkie przyszłe kryzysy w zakresie dostaw czipów.

Szacunki z 2023 roku mówiły o tym, że udział Europy w światowych zdolnościach produkcyjnych półprzewodników wynosi poniżej 10 proc. Nowe przepisy zakładają jego zwiększenie do 20 proc.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ ap/