Przygotowaniem planu finansowego zajmowała się poprzednia władza, a warto przypomnieć, że starostwo ma 100 milionów złotych długu.

Dochody budżetowe na poziomie 88 milionów są większe niż wydatki o milion złotych, ale pieniędzy zabraknie po ujęciu i doszacowaniu wszystkich kwestii.

- Być może zdarzy się tak, że Regionalna Izba Obrachunkowa wezwie zarząd powiatu do wprowadzenia programu naprawczego, a to wiąże się różnymi perturbacjami. Dzisiaj musimy poczekać i zobaczyć, czy uda nam się osiągnąć wskaźniki narzucone przez RIO. Musimy spróbować tak poukładać budżet po stronie dochodów i wydatków, żeby móc go skleić oraz przedstawić jakieś autopoprawki - mówił wicestarosta Rafał Neugebauer.

W projekcie budżetu nie ma dużych inwestycji, bo do spłaty pozostają jeszcze projekty zrealizowane w roku minionym. Chodzi między innymi o budowę ścieżek rowerowych i część wydatku na zakup autobusów.