W piątek (18.10) w Miejskiej Bibliotece Publicznej o swoich pracach mówił między innymi Hubert Humka - twórca projektu "Death Landscapes". Fotoreporter odwiedził 13 miejsc, które były świadkami zbrodni. - Wiele z nich wygląda wręcz idyllicznie - mówił autor. - Bez kontekstu one świetnie funkcjonowałyby w roli obrazów gdzieś na ścianach, pasując do zasłon albo do kanapy. Natomiast gdy poznajemy kontekst, to zmienia wszystko. Te fotografie nabierają właściwego ciężaru pomimo, że jest to cały czas ten sam obraz. Priorytetem nie była fotografia. Chciałem te miejsca poznać i odczuć. Wiedziałem, co tam wydarzyło się. Miałem rozbudowany research. Znałem materiały wizualne, które powstały w tych miejscach i z tych wydarzeń. Chciałem jednak przede wszystkim poczuć te miejsca - mówił.

Wystawa książek, otwarta (18.10) w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu, ma być zaczątkiem kolekcji, która będzie dostępna dla czytelników.

- To taka druga nasza inicjatywa w tym roku, z której jesteśmy zadowoleni - mówił Sławoj Dubiel z Fundacji 2.8, jeden z twórców festiwalu. - Pierwsza z nich, to gazeta, którą wydaliśmy w tym roku, a druga, to właśnie wystawa książek. Zaproponowaliśmy, że te książki będą stanowiły początek kolekcji w Miejskiej Bibliotece Publicznej, bo to często drogie publikacje i poza zasięgiem zwykłego człowieka, a tu będzie można 32 książki zobaczyć - dodaje.

Dziś (sobota, 19.10) kolejne wydarzenia związane z 9. Opolskim Festiwalem Fotografii. O godz. 16:00 w Galerii Aneks zostanie otwarta wystawa Michała Łuczaka. O godz. 17:00 zaplanowano aż 6 wernisaży - m.in. prac nieżyjącego już Krzysztofa Millera, który fotografował przemiany w Polsce w 1989 roku. To w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu.