Najbliższy weekend to OpenOPOLE, czyli street art w centrum miasta
Teatr na świeżym powietrzu. To propozycja miasta na najbliższy weekend. W sobotę rusza pierwszy festiwal OpenOpole. Główną atrakcją imprezy, która odbędzie się na starówce będzie połączenie teatru z elementami cyrku, muzyki i tańca. - Chodzi o to, by wspólnie się bawić - Leszek Styś, dyrektor artystyczny tego wydarzenia, tłumaczy, że w ciągu dwóch dni na opolskim rynku, Placu Wolności czy przy stawku na ulicy Barlickiego będziemy mogli zobaczyć 11 spektakli.
- W niedzielę o 20.00 na rynku odbędzie się steampunkowa parada pod hasłem "Gry i ludzie". Mogę powiedzieć, że pojawi się w wielu miejscach na starówce, ponieważ będzie to parada mobilna, która ma zapraszać ludzi do tego, aby towarzysząc jej wspólnie przeszli ulicami starego miasta - mówi Radiu Opole.
Reżyser tłumaczy, że celem festiwalu, który zorganizowano na ulicy, jest zainteresowanie teatrem szczególnie tych widzów, którzy rzadziej odwiedzają to miejsce.
- Zaletą takiej formy przekazu jest wolność. Jeśli komuś się nie spodoba, może opuścić widowisko i nikt się nie obrazi. Zdajemy sobie z tego sprawę, że widz w połowie spektaklu może stwierdzić, iż ma ochotę pójść na piwo i kiełbaskę. No i ma do tego prawo. Tu nikt nie będzie miał pretensji, że uderzył krzesełkami. W takim teatrze gra się inaczej i używa się innych środków ekspresji niż w tradycyjnym teatrze - podkreślił Styś.
Impreza OpenOpole, w której udział bierze 70 osób, startuje w sobotę o godzinie 15.00 na Placu Wolności występem akordeonisty Grzegorza Kuryły. Godzinę później widzowie będą mogli zobaczyć pokaz cyrkowo-komediowy w okolicach Stawku Barlickiego a o17:30 na rynku rozpocznie się spektakl "Poławiacze Pereł". W sobotę wieczorem przewidziano jeszcze dwie propozycje dla widzów, natomiast w niedziele OpenOpole rozpocznie o godzinie 10.00 na Placu Wolności spektaklem "Maluchy w Krainie Dźwięku". Pełny plan imprezy znajduje się na stronie internetowej festiwalu OpenOpole i stronie Radia Opole.
Reżyser tłumaczy, że celem festiwalu, który zorganizowano na ulicy, jest zainteresowanie teatrem szczególnie tych widzów, którzy rzadziej odwiedzają to miejsce.
- Zaletą takiej formy przekazu jest wolność. Jeśli komuś się nie spodoba, może opuścić widowisko i nikt się nie obrazi. Zdajemy sobie z tego sprawę, że widz w połowie spektaklu może stwierdzić, iż ma ochotę pójść na piwo i kiełbaskę. No i ma do tego prawo. Tu nikt nie będzie miał pretensji, że uderzył krzesełkami. W takim teatrze gra się inaczej i używa się innych środków ekspresji niż w tradycyjnym teatrze - podkreślił Styś.
Impreza OpenOpole, w której udział bierze 70 osób, startuje w sobotę o godzinie 15.00 na Placu Wolności występem akordeonisty Grzegorza Kuryły. Godzinę później widzowie będą mogli zobaczyć pokaz cyrkowo-komediowy w okolicach Stawku Barlickiego a o17:30 na rynku rozpocznie się spektakl "Poławiacze Pereł". W sobotę wieczorem przewidziano jeszcze dwie propozycje dla widzów, natomiast w niedziele OpenOpole rozpocznie o godzinie 10.00 na Placu Wolności spektaklem "Maluchy w Krainie Dźwięku". Pełny plan imprezy znajduje się na stronie internetowej festiwalu OpenOpole i stronie Radia Opole.