Janusz Kowalski wspomina Lecha Kaczyńskiego. "Pamiętam jego ważne słowa: warto być przyzwoitym, warto być Polakiem"
96 ofiar, w tym najważniejsze osoby w państwie. Prezydent, Pierwsza Dama, ministrowie, parlamentarzyści, dowódcy Sił Zbrojnych RP, duchowni, kombatanci… 10 lat temu pod Smoleńskiem rozbił się rządowy TU-154.
- W dzisiejszej polityce Lecha Kaczyńskiego bardzo brakuje - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" Janusz Kowalski, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, poseł, współautor pierwszej naukowej biografii Prezydenta RP.
- Lech Kaczyński był symbolem niepodległości polskiego państwa, symbolem pewnej myśli, której ja jestem również uczniem i takim uczniem się czuję, myśli o tym, aby służby RP, każdy z nas - bez względu, czy jest to poseł, minister, nauczyciel, żołnierz, strażak czy lekarz - myślał o tym, że Polska musi być silna - stwierdził Janusz Kowalski.
- Staram się naśladować Lecha Kaczyńskiego w wielu obszarach - dodał poranny gość - Różnie to oczywiście wychodzi, bo Lech Kaczyński był wybitną osobowością, mężem stanu. Ja pamiętam szczególnie te ważne słowa dla wielu z nas: warto być przyzwoitym, warto być Polakiem - to są właśnie słowa Lecha Kaczyńskiego - przypomniał wiceminister.
Na pokładzie Tupolewa, który 10 lat temu rozbił się koło Smoleńska, oprócz pary prezydenckiej, byli między innymi wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści, dowódcy głównych sił zbrojnych, osoby sprawujące wysokie funkcje w państwie, duchowni, przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz załoga samolotu i funkcjonariusze BOR.
- Lech Kaczyński był symbolem niepodległości polskiego państwa, symbolem pewnej myśli, której ja jestem również uczniem i takim uczniem się czuję, myśli o tym, aby służby RP, każdy z nas - bez względu, czy jest to poseł, minister, nauczyciel, żołnierz, strażak czy lekarz - myślał o tym, że Polska musi być silna - stwierdził Janusz Kowalski.
- Staram się naśladować Lecha Kaczyńskiego w wielu obszarach - dodał poranny gość - Różnie to oczywiście wychodzi, bo Lech Kaczyński był wybitną osobowością, mężem stanu. Ja pamiętam szczególnie te ważne słowa dla wielu z nas: warto być przyzwoitym, warto być Polakiem - to są właśnie słowa Lecha Kaczyńskiego - przypomniał wiceminister.
Na pokładzie Tupolewa, który 10 lat temu rozbił się koło Smoleńska, oprócz pary prezydenckiej, byli między innymi wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści, dowódcy głównych sił zbrojnych, osoby sprawujące wysokie funkcje w państwie, duchowni, przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz załoga samolotu i funkcjonariusze BOR.