- Pamiętam swoje wizyty w Kluczborku, w Oleśnie, gdzie było zawieszone funkcjonowanie oddziałów (choćby oddziału interny). To nie jest widoczne tylko na Opolszczyźnie, ale w wielu miejscach w kraju. Uważam więc, że powinien to być temat "numer jeden".

Władysław Kosiniak-Kamysz za istotne uważa również przeciwdziałanie depopulacji. Proponuje zapewnienie mieszkań dla młodych. Stawia także na ekologię.

- Ja mam nawet proste pomysły i rozwiązania. Może nawet przyziemne, jak butelkomaty w każdym sklepie. Bo dzisiaj nie ma zwrotnych butelek plastikowych, nie ma zwrotnych butelek szklanych, nie wszędzie jest segregacja odpadów, nie wszystko da się ponownie wykorzystać. Wprowadźmy kilka prostych rozwiązań i o tym debatujmy.

- Liczę na Opolszczyźnie na dobry wynik - podsumował i dodał, że przed wyborami odwiedzi jeszcze województwo opolskie.