- Dzieci w tym wieku bardzo chłoną wiedzę. Wierzymy, że w tym przypadku sprawdzi się powiedzenie - czym skorupka za młodu nasiąknie - mówi Monika Szkurłat z Fundacji Szansa dla Niewidomych w Opolu. - Staramy się przedstawić dzieciom świat ich niewidomych kolegów. Pokazać, jakiego alfabetu się uczą. Pokazujemy różne wypukłe grafiki, dzieci są bardzo ciekawe, pytają o to, jak osoby niewidome sprawdzają, która jest godzina, jak myją zęby albo jak się ubierają.

- Człowiek niewidomy nic nie widzi albo bardzo malutko. Dowiedziałam się, że może mieć psa, który go prowadzi albo białą laską wyczuwa, gdzie idzie - mówi Zosia.

- Osoba, która nie widzi na przejściu dla pieszych naciska przycisk i potem jak się włączy zielone światło, to słychać takie pik pik pik - dodaje Frania.

- Jeżeli jesteśmy na przystanku i widzimy, że ktoś bezradnie patrzy na rozkład jazdy, bo go nie przeczyta, należy podejść i zapytać o to, czy pomóc - dodaje Zdzisław Pogoda, wolontariusz Fundacji Szansa dla Niewidomych.

Docelowo podobne warsztaty odbędą się w 34 placówkach w regionie.