Radni z klubu prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego i Prawa Sprawiedliwości nie zgłaszali sprzeciwu. Przemysław Pospieszyński z Koalicji Obywatelskiej również był za, ale podkreśla, że skoro są pieniądze na budowę wybiegu dla dużych kotów, to powinny być także na wyższe pensje dla pracowników ogrodu.

- Za tym pomysłem powinny pójść pieniądze na podwyżki. Przecież w momencie kiedy prezydent odbierał kompetencje radnym w kwestii regulacji cent biletów do ZOO, to argumentował, że wśród pracowników ogrodu są oczekiwane podwyżki, ale ich jeszcze nie widzieliśmy. Stąd apel do prezydenta.

Arkadiusz Wiśniewski nie chciał odnieść się do tej sprawy. Natomiast przewodniczący rady Łukasz Sowada tłumaczył. - Nie mam takiej wiedzy, ponieważ to prezydent kreuje politykę cenową w ZOO, ale z tego co wiem to ich nie planuje.

Michał Nowak z klubu Prawa i Sprawiedliwości głosował za budową wybiegu. - ZOO jest flagową propozycją Opola dla turystów, dlatego to jest dobry pomysł. Skoro oferta ogrodu zostanie wzbogacona o lwy, to będzie przyciągać kolejnych zwiedzających, również spoza naszego województwa.

Przypomnijmy, inwestycja w opolskim ogrodzie zoologicznym pojawiła się na sesji rady miasta, ponieważ po analizie kosztów okazało się, że za nową atrakcję miasto zapłaci 9 mln 670 tysięcy, czyli o kilka milionów (4 mln 300 tys.) więcej niż wcześniej zakładano. Potrzebna była zgoda radnych oraz zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej.

Za te pieniądze zostanie wybudowany wybieg i pomieszczenia dla zwierząt, natomiast kwestia sprowadzenia dużych kotów nie został jeszcze ustalona, czyli ile ich będzie i skąd opolski ogród zoologiczny je otrzyma.