Małgorzata Kozak, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, odebrała tytuł Zasłużonego Obywatela Miasta Opola. Jak mówiła przed rozpoczęciem sesji, czuje się zaszczycona i do tej pory nie dowierza w swój tytuł.

- Jestem niezmiernie wzruszona i przekonana, że to wyróżnienie wynika z mojego zaangażowania w pracę z organizacjami pozarządowymi. Mam też ogromne szczęście do ludzi – każdy projekt, który wymyślę sobie, udaje się zrealizować. To właśnie dzięki otaczającym mnie wspaniałym mieszkańcom Opola, którym chce się chcieć

Łukasz Sowada, przewodniczący Rady Miasta Opola, tłumaczy, jak wygląda przyznanie miejskich odznaczeń i wyróżnień.

- Zazwyczaj kapituła wyróżnień honorowych spotyka się raz na kwartał. Kiedy mamy decyzję kapituły o odznaczeniu konkretnych osób, trafia to pod obrady merytorycznej sesji rady miasta. Jeżeli rajcy uchwalą nadanie odznaki dla osoby czy stowarzyszenia, na najbliższej sesji uroczystej następuje wręczenie odznaczeń.

W sesji nie uczestniczyło wielu radnych, natomiast Sławomir Batko, radny Prawa i Sprawiedliwości, traktuje taką okoliczność bardzo poważnie i nie miał wątpliwości co do udziału.

- Cieszę się, że mogłem niejako oddać hołd tym wydarzeniom historycznym i ludziom kształtującym wtedy wydarzenia. To również wyrażenie szacunku osobom, do których trafiają dziś odznaczenia. Niezwykle ważne w podobnych sytuacjach jest pokazanie tym ludziom, jak wiele im zawdzięczamy.

Dodajmy, że odznaki honorowe "Za zasługi dla Miasta Opola" trafiły do Edwarda Kani, Rocha Mainki i Andrzeja Porwola. Otrzymało je również Stowarzyszenie Kombatantów Misji Pokojowych ONZ Koło numer 25 w Opolu.