Tajemnica wielkiej dziury na polach w Kosorowicach wyjaśniona
Podziemny, zatopiony zamek, a może potężne jaskinie? Od pokoleń mieszkańcy Kosorowic w gminie Tarnów Opolski zastanawiają się co może kryć się pod ich polami. Przyczynkiem do takich rozważań i tworzących się legend jest dziura w jednym z miejscowych rowów melioracyjnych.
- Ona wszystko przyjmuje. Tu kamieni było masę przywiezionych z zakładu i to wszystko się traci i leci na dół. Ten rów tu jest od dawna. Myśmy tu mieli nie raz bardzo dużo wody. Moja córka, która ma teraz 60 lat, to ona tutaj w wannie pływała. Tu jest przepaść. TIR-y z kamieniami wysypywały i nie dało rady jej zasypać - mówią mieszkanki Kosorowic.
Aby rozwiązać tę zagadkę władze gminy zdecydowały się zlecić przebadanie terenu przedstawicielom katedry geologii stosowanej z Uniwersytetu Śląskiego.
- O żadnych jaskiniach nie może być mowy - przekonuje dr Bogdan Żogała. - Myśmy gwarowo nazwali ją dziurą krasową. Z naszych badań wynika, że klasycznej pustki, czegoś wypełnionego powietrzem, to nie ma. Jest tam dość rozległa strefa krasu. Występują skały wapienne, mają dość duże rozwarcia.
Niewykluczone, że na tym terenie będą prowadzone kolejne badania.