Głuchołazy: 1024 osoby biły rekord Polski w ułożeniu znaku graficznego Orderu Uśmiechu [DUŻO ZDJĘĆ]
Na płycie głuchołaskiego stadionu 1024 osoby biły rekord Polski z wpisem do księgi Guinnessa w ułożeniu znaku graficznego Orderu Uśmiechu. Liczba ta jest nieprzypadkowa, bo właśnie tylu jest kawalerów tej nagrody.
Przedszkolaki, uczniowie szkół podstawowych, gimnazjaliści i licealiści przeszli w barwnym korowodzie ulicami miasta, by uczcić obchody 50-lecia Orderu Uśmiechu. Przypomnijmy, symboliczne słoneczko pół wieku temu stworzyła wówczas 9-letnia głuchołazianka Ewa Chrobak. Jej projekt wybrano spośród 44 tysięcy nadesłanych prac.
- Do tego rysunku podeszłam z marszu. Szybko wykonałam słoneczko, odrysowałam koło od szklanki i dorysowałam nierówne promienie. Zrobiłam to w tajemnicy, bo rodzice nic na ten temat nie wiedzieli. Podałam list listonoszowi. Mimo, że mój list był bez znaczka, to postanowił go doręczyć. Sam nakleił znaczek i wysłał - wspomina Ewa Chrobak, autorka projektu Orderu Uśmiechu.
- Udało się! - mówi Mariusz Migała, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Uroczystych Obchodów 50-lecia Orderu Uśmiechu w Głuchołazach. - Nazwaliśmy to próbą, ale myślę, że wszyscy byliśmy przekonani o tym, że nam się uda. Duże przedsięwzięcie, duże wyzwanie. 1024 uczestników, którzy bili rekord i około 350 osób na trybunach, czyli można powiedzieć, że ponad 1400 osób było świadkiem, bądź bezpośrednio brało udział w biciu tego rekordu - dodaje Migała.
- Fajnie było, trzymałem taki karton, musiałem stać na takiej kropce dużej. Było to łatwe, może trochę dziwne. Milion nas tam było. Udało się nam pobić rekord. Radość jest z nami! - mówiły dzieci.
Na placu przy ulicy Moniuszki do późnego wieczora odbywa się Integracyjny Festiwal Piosenki. W ramach obchodów 50-lecia Orderu Uśmiechu w Głuchołazach przygotowano wiele wydarzeń. W ciągu najbliższych miesięcy odbędą się minimistrzostwa świata w piłce nożnej. W turnieju wezmą udział dzieci i młodzież, powalczą o puchar Kuby Błaszczykowskiego. Podsumowaniem wszystkich wydarzeń ma być bajka dla dzieci opowiadająca o powstaniu odznaczenia, która zostanie wydana specjalnie na tę okoliczność.
- Do tego rysunku podeszłam z marszu. Szybko wykonałam słoneczko, odrysowałam koło od szklanki i dorysowałam nierówne promienie. Zrobiłam to w tajemnicy, bo rodzice nic na ten temat nie wiedzieli. Podałam list listonoszowi. Mimo, że mój list był bez znaczka, to postanowił go doręczyć. Sam nakleił znaczek i wysłał - wspomina Ewa Chrobak, autorka projektu Orderu Uśmiechu.
- Udało się! - mówi Mariusz Migała, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Uroczystych Obchodów 50-lecia Orderu Uśmiechu w Głuchołazach. - Nazwaliśmy to próbą, ale myślę, że wszyscy byliśmy przekonani o tym, że nam się uda. Duże przedsięwzięcie, duże wyzwanie. 1024 uczestników, którzy bili rekord i około 350 osób na trybunach, czyli można powiedzieć, że ponad 1400 osób było świadkiem, bądź bezpośrednio brało udział w biciu tego rekordu - dodaje Migała.
- Fajnie było, trzymałem taki karton, musiałem stać na takiej kropce dużej. Było to łatwe, może trochę dziwne. Milion nas tam było. Udało się nam pobić rekord. Radość jest z nami! - mówiły dzieci.
Na placu przy ulicy Moniuszki do późnego wieczora odbywa się Integracyjny Festiwal Piosenki. W ramach obchodów 50-lecia Orderu Uśmiechu w Głuchołazach przygotowano wiele wydarzeń. W ciągu najbliższych miesięcy odbędą się minimistrzostwa świata w piłce nożnej. W turnieju wezmą udział dzieci i młodzież, powalczą o puchar Kuby Błaszczykowskiego. Podsumowaniem wszystkich wydarzeń ma być bajka dla dzieci opowiadająca o powstaniu odznaczenia, która zostanie wydana specjalnie na tę okoliczność.