Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie doszło (środa) do sprzedaży tułowickiego Porcelitu. Mimo, że są chętni, trzeba się porozumieć w sprawie szczegółów - powiedział syndyk masy upadłościowej Mieczysław Marszałek. Dodał, że obie strony dały sobie tydzień na przemyślenie szczegółów.
Przypomnijmy, Porcelit chce przejąć konsorcjum finansowe, które wcześniej kupiło i uratowało od upadłości prudnicki Frotex. Nowy inwestor zamierza uruchomić produkcję jeszcze tej wiosny. Inaczej całe przedsięwzięcie może być nieopłacalne.
Jak twierdzą specjaliści nie ma gwarancji, że maszyny, które bezużytecznie stały przez dwie zimy będą sprawne za rok.


[tb]