Zamknięcie ulicy Mikołajczyka uciążliwe dla mieszkańców innych ulic
Mieszkańcy osiedla Stokrotek są niezadowoleni z zamknięcia ulicy Mikołajczyka. Zamknięcie jej dla samochodów spowodowało wzmożony ruch na ul. Stokrotek.
Jak zaznaczają mieszkańcy, jest to niebezpiecznie szczególnie dla dzieci. Nie wszystkim jednak to przeszkadza. Niektórzy z nich uważają, że nie ma innej możliwości.
Ullica Mikołajczyka została wyłączona z ruchu tymczasowo. Jak zaznacza Wojciech Najda, rzecznik Politechniki Opolskiej, uczelnia chce stworzyć bezpieczny kampus, z którego już teraz korzystają nie tylko studenci oraz pracownicy Politechniki Opolskiej.
- Całość tej przestrzeni stanowi jedno. Rozdzielono 25 lat temu te parcele. Stwarza to ogromne niebezpieczeństwo już teraz dla osób przemieszczających się z jednej części kampusu na drugą część kampusu. Tu nie chodzi tylko o bezpieczeństwo studentów, czy pracowników, ale na błoniach Politechniki jest w ciągu roku organizowanych szereg imprez, także imprez miejskich - dodaje Najda.
Jak dodają przedstawiciele urzędu miasta, obecne rozwiązanie jest czasowe.
- Chcemy sprawdzić, czy pomysł PO nie będzie zbyt uciążliwy dla mieszkańców miasta - mówi Piotr Letachowicz z biura prasowego ratusza. - Po zakończeniu tego okresu testowego, podejmiemy decyzję odnośnie tego, czy to rozwiązanie zostawić na stałe, czy też nie, także dziękujemy za wszelkie głosy mieszkańców w tej sprawie. Rozwiązanie zostało wprowadzone na prośbę Politechniki Opolskiej. Przyglądamy się temu, jak ono funkcjonuje w tej chwili.
Ulica Mikołajczyka zostanie otwarta dla samochodów pod koniec wakacji. Decyzja o tym, czy zostanie ponownie zamknięta zapadnie na początku września.
Ullica Mikołajczyka została wyłączona z ruchu tymczasowo. Jak zaznacza Wojciech Najda, rzecznik Politechniki Opolskiej, uczelnia chce stworzyć bezpieczny kampus, z którego już teraz korzystają nie tylko studenci oraz pracownicy Politechniki Opolskiej.
- Całość tej przestrzeni stanowi jedno. Rozdzielono 25 lat temu te parcele. Stwarza to ogromne niebezpieczeństwo już teraz dla osób przemieszczających się z jednej części kampusu na drugą część kampusu. Tu nie chodzi tylko o bezpieczeństwo studentów, czy pracowników, ale na błoniach Politechniki jest w ciągu roku organizowanych szereg imprez, także imprez miejskich - dodaje Najda.
Jak dodają przedstawiciele urzędu miasta, obecne rozwiązanie jest czasowe.
- Chcemy sprawdzić, czy pomysł PO nie będzie zbyt uciążliwy dla mieszkańców miasta - mówi Piotr Letachowicz z biura prasowego ratusza. - Po zakończeniu tego okresu testowego, podejmiemy decyzję odnośnie tego, czy to rozwiązanie zostawić na stałe, czy też nie, także dziękujemy za wszelkie głosy mieszkańców w tej sprawie. Rozwiązanie zostało wprowadzone na prośbę Politechniki Opolskiej. Przyglądamy się temu, jak ono funkcjonuje w tej chwili.
Ulica Mikołajczyka zostanie otwarta dla samochodów pod koniec wakacji. Decyzja o tym, czy zostanie ponownie zamknięta zapadnie na początku września.