Po "Marszu w obronie samorządności" Opole zerwało mediacje z gminą Dobrzeń Wielki
Opole odstępuje od mediacji z przeciwnikami powiększenia Opola. Taka jest decyzja prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego po niedzielnej (19.03) manifestacji, której uczestnikami - zdaniem władz miasta - byli członkowie komitetu mediacyjnego.
Jeszcze przed decyzją prezydenta Rafała Kampę z Komitetu Tak dla Samorządności, pytaliśmy, czy nie obawia się, że protest przyczyni się do zerwania rozmów z ratuszem.
- Owszem, może się pojawić taki zarzut, ale z naszej strony także może się pojawić wiele zarzutów w kierunku pana prezydenta czy osób z nim współpracujących o łamaniu ciszy mediacyjnej. Jeżeli tak mamy o sobie mówić, to możemy się "potykać" na argumenty, ale chyba nie na tym to polega - podkreślił Rafał Kampa.
Ratusz - oprócz wydania komunikatu - nie komentuje sprawy, podobnie jak przedstawiciele Komitetu Tak dla Samorządności. Od Rafała Kampy usłyszeliśmy, że dzisiaj (20.03) poznamy oficjalne stanowisko komitetu.
W oświadczeniu prezydenta czytamy ponadto, że władze Opola nadal pozostają otwarte na ewentualne rozmowy o współpracy finansowej i rzeczowej pomiędzy samorządami: "Gotowi jesteśmy wydłużyć o kolejne lata współpracę finansową. Rozmowy na temat wsparcia nadal są możliwe, nie mogą się one jednak odbywać pod naciskiem gróźb i protestów bez żadnej gwarancji trwałości porozumienia" - napisał prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.