Męki opolskich hokeistów w Toruniu
Niewiele brakowało by spokojna wygrana zamieniła się w porażkę. Hokeiści Orlika pokonali w Toruniu Nestę 7:6.
Kiedy po dwóch tercjach opolanie prowadzili w mieście pierników 6:2 nikt nie przypuszczał, że w końcówce opolanie niemalże w 100 procentach roztrwonią wypracowaną przewagę.
Zwłaszcza, że po 42 sekundach od wznowienia gry w ostatniej tercji Alex Szczechura podwyższył wynik na 7:2.
Zapowiadał się pogrom gospodarzy a tymczasem ambitnie walczący hokeiści Nesty zdobyli jedną bramkę w 46 minucie a między 51 a 59 minutą kolejne trzy w tym dwie grając w przewadze jednego zawodnika i zbliżyli się do Orlika na jednego gola. W nerwowej końcówce podopiecznym Jacka Szopińskiego udało się wybić krążek z własnej tercji obronnej a następnie utrzymać skromne prowadzenie.
Po tym spotkaniu Orlik na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej ma nadal dwa punkty przewagi nad Polonią Bytom, która pewnie ograła w Sosnowcu Zagłębie 8:0. W niedzielę opolanie tę część rywalizacji zakończą meczem z Naprzodem Janów i jeśli wygrają to spotkanie to zajmą pierwsze miejsce w grupie słabszej i w pierwszej rundzie play off mierzyć się będą z GKS-em Tychy. W razie porażki i wygranej Polonii to zespół z Bytomia wygra grupę "słabszą" i Orlikowi przyjdzie się mierzyć z Cracovią.
Zwłaszcza, że po 42 sekundach od wznowienia gry w ostatniej tercji Alex Szczechura podwyższył wynik na 7:2.
Zapowiadał się pogrom gospodarzy a tymczasem ambitnie walczący hokeiści Nesty zdobyli jedną bramkę w 46 minucie a między 51 a 59 minutą kolejne trzy w tym dwie grając w przewadze jednego zawodnika i zbliżyli się do Orlika na jednego gola. W nerwowej końcówce podopiecznym Jacka Szopińskiego udało się wybić krążek z własnej tercji obronnej a następnie utrzymać skromne prowadzenie.
Po tym spotkaniu Orlik na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej ma nadal dwa punkty przewagi nad Polonią Bytom, która pewnie ograła w Sosnowcu Zagłębie 8:0. W niedzielę opolanie tę część rywalizacji zakończą meczem z Naprzodem Janów i jeśli wygrają to spotkanie to zajmą pierwsze miejsce w grupie słabszej i w pierwszej rundzie play off mierzyć się będą z GKS-em Tychy. W razie porażki i wygranej Polonii to zespół z Bytomia wygra grupę "słabszą" i Orlikowi przyjdzie się mierzyć z Cracovią.