"Ważne jest, aby stale przypominać o tych historycznych procesach. (...) Pogromy były wymierzone we wszystkich niemieckich Żydów - i działy się na oczach wszystkich Niemców" - zwraca uwagę Schuster. Przypomina, że w 2009 roku żydowski dziennikarz Ernst Cramer, urodzony w Augsburgu w 1913 roku, podsumował ten dzień jako "najgorszy i najbardziej brzemienny w skutki dzień w historii Niemiec".
Jednak obecnie zdaniem Schuster "jesteśmy świadkami zmiany paradygmatu w kulturze i nauce, która uderza w podstawowe przekonania Republiki Federalnej Niemiec: pamięć o Szoah jako momencie budowania tożsamości Republiki Federalnej Niemiec. To podstawowe przekonanie nie jest oczywiste, lecz wymaga nieustannego mozolnego odnawiania. Różne kierunki polityczne zmierzają do przedefiniowania pamięci".
Przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech uważa, że "pamięć o Szoah jest konstytutywna dla tego kraju. Bez żywej kultury pamięci nie może być mowy o kulturze demokratycznej w Republice Federalnej Niemiec. Zadaniem całego społeczeństwa będzie zachowanie pamięci o Shoah i jej dalsze rozwijanie wraz ze społeczeństwem".