- Dla nas przyszły sejm będzie miejscem, w którym pokażemy po co Polsce jest lewica - powiedziała w porannej rozmowie "W cztery oczy" Marcelina Zawisza, "jedynka" na liście Lewicy do sejmu.
Jednym z postulatów wyborczych ugrupowania jest świeckie państwo. - Są wśród nas ateiści, protestanci, katolicy, ale wszyscy zgadzamy się co do tego, że musimy mieć rozdział kościoła od państwa, że kościół powinien być opodatkowany - stwierdził nasz gość.
- Ja szanuję ludzi wierzących, ale Polska nie jest krajem wyznaniowym - tłumaczyła Marcelina Zawisza.
- Ja absolutnie nie atakuję kościoła, zupełnie nie, bo to nie o to chodzi. To chodzi o to, żebyśmy w końcu wszyscy byli traktowani w naszym kraju równo. Żeby nie było uprzywilejowanych organizacji, które więcej mogą. My uważamy, że kościół powinien zostać opodatkowany, że powinien, tak jak na przykład kwiaciarka, która wykonuje usługę na ślub na przykład: robi wiązankę dla panny młodej. To ona musi zapłacić podatek a ksiądz, który tego ślubu udziela, już nie. I to jest niesprawiedliwość.
Dodajmy, że Marcelina Zawisza opowiedziała się dziś w porannej rozmowie za "bezpiecznym przerywaniem ciąży do 12 tygodnia na życzenie kobiety". - Uważamy, że powinno być w Polsce wprowadzone prawo, które w zasadzie funkcjonuje w każdym europejskim kraju poza Polską - stwierdziła.
- To nie jest tak, że aborcji w Polsce się nie dokonuje. One się dokonują w podziemiu aborcyjnym, albo one się dokonują w związku z tym, że kobiety wyjeżdżają poza granice Polski. Teraz to jest kwestia tego, ze w podziemiu aborcyjnym bardzo często narażamy swoje życie i zdrowie a wyjeżdżając za granicę, albo musimy się zadłużyć, albo musimy wydać pieniądze, których być może nie mamy. I nie może to być kwestią ekonomiczną, nie może to być kwestią, gdzie Polki narażają swoje życie i zdrowie po to, żeby decydować o swoim życiu.
Dodajmy, wybory parlamentarne już w niedzielę 13 października.