Problemy komunikacyjne i problemy zdrowotne, to główne kwestie poruszane z mieszkańcami małych miejscowości w ramach spotkań przedwyborczych Janusza Kowalskiego, startującego wyborach do sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości. Do głosowania na program Zjednoczonej Prawicy kandydat PiS przekonywał m.in. społeczność w Goszczowicach w powiecie opolskim.
- Spotykamy się głównie w świetlicach wiejskich po to, żeby dotrzeć właśnie do każdego mieszkańca i mówić o ważnych dla tych ludzi sprawach - mówi Janusz Kowalski, "trójka" na liście PiS. - Rozmawialiśmy o tym, że nie jest otwarta jeszcze stacja kolejowa, której można skorzystać i dojechać do Opola. Rzeczywiście to, co szczególnie seniorów najbardziej boli to dostęp do służby zdrowia i czas reakcji. I myślę, że to jest obowiązkiem każdego kandydata bez względu, czy jest z Prawa i Sprawiedliwości, PSL-u czy z Platformy Obywatelskiej, aby wychodzić bezpośrednio do ludzi, rozmawiać z nimi i starać się przekonywać przede wszystkim do tego, żeby poszli na wybory.
Janusz Kowalski zadeklarował, że jako poseł chce prowadzić swoje dyżury także przez internet. - Chcę być posłem nowoczesnym i aktywnym. Technologia daje możliwość bezpośredniej komunikacji również poprzez wideo. Mieszkańcy będą w każdej chwili mogli poprosić o interwencję poselską - dodaje.
Kolejne spotkania z mieszkańcami odbyły się w Szydłowie i w Niemodlinie.