- To przepisy sprawiły, że w naszym szpitalu nie robimy tych badań - tłumaczy starosta oleski Jan Kus.
Do zakupu mammografu dołożyło się starostwo powiatowe. - Urządzenie nie jest wykorzystywane, ponieważ brakuje specjalistów do jego obsługi - mówi Tomasz Uher, dyrektor ds. medycznych w opolskim oddziale NFZ.
Szpital nie chce zatrudnić specjalistów. Przekonuje, że z badań w roku korzystało średnio 14 kobiet. Innego zdania jest Karina Duch, która od czterech lat organizuje koncert, podczas którego do miasta przyjeżdża mammobus. - Podczas pierwszej edycji przebadało się prawie 200 osób i liczba ta nie zmienia się od tamtego czasu. Takie badania nie powinny być okazjonalne - dodaje.
Mammografia jest - obok badania USG - jedyną szansą na wczesne wykrycie zmian chorobowych.
Piotr Wrona (oprac. JM)