Od początku lata, a nawet trochę wcześniej wystartowaliśmy z wielkimi urodzinami Radia Opole i NTO. Gramy dla Państwa od 70 lat. Każdego dnia odwiedzamy inną gminę regionu. I dziś nadawaliśmy prosto z Głogówka. Choć skwar i upał.. ziemię głogówecką przemierzał z mikrofonem Jakub Biel.
Królewskie miasto, muzyczna mekka. Skoro bywał tam i Jan Kazimierz i Beethoven coś musi w tym Głogówku być. Nagrań z pobytów tych jegomościów w miasteczku nie mamy, ale w archiwum Radia Opole są inne ciekawe dźwiękowe wspomnienia z gminy.
To może przygotowania do dożynek w 1985 roku. Redaktor Radia Opole wziął na spytki jeszcze przed imprezą - w warunkach codziennych - czyli przy robocie - starościnę dożynek Beatę Pulst, z zawodu dojarkę.
A teraz obrazowe - radiowe wspomnienie z Głogówka. Historia zaczyna się w 1645 roku, gdy dżuma zabiła połowę mieszkańców miasteczka. Hrabia Jerzy III Oppersdorf postanowił upamiętnić ofiary wotywnym dzwonem. 5 maja 1942 z rozkazu nazistów dzwon został zdjęty i przeznaczony do przetopienia na cele zbrojeniowe. Ocalał cudem. Odnaleziono go w 1949 roku w Hamburgu. A w 2001 roku wrócił do Głogówka. W operacji wciągnięcia go na wieżę kościoła Franciszkanów brała udział z mikrofonem Radia Opole red. Teresa Zielińska.