Marek Szyryk o fotografii starego rzemiosła
- Napisałem książę, która traktuje o wizualnym potencjale mokrej metody kolodionowej, która została opracowana w 1851 roku i była w użyciu przez około 30 lat. Natomiast została zapomniana, rozwój techniczny fotografii spowodował, że pojawiły się coraz szybsze aparaty, coraz doskonalsze nośniki, filmy, klisze i było to już niepotrzebne - mówi fotograf o swojej publikacji „Dotykając kolodionu”. - Tak się zdarzyło, że codzienność i rzeczywistość wszystko, co jest dotknięte ręką artysty, jest niepowtarzalne i wyłamuje się z tego szeregu perfekcyjnych zdjęć uzyskiwanych aparatami cyfrowymi - zaczęły mieć inne uznanie. Artyści od początku lat 90. zaczęli zwracać się w stronę zapomnianych technik fotograficznych – dodaje Marek Szyryk.