– Jeden z członków obwodowych komisji wyborczych, oprócz naszych dokumentów urzędowych, miał przy sobie ulotkę bądź sam znak graficzny. Można uznać to za formę agitacji wyborczej, a poza tym stanowi to naruszenie zasady o bezstronności członków obwodowych komisji wyborczych. Jednak nie wiemy czy zostało to zrobione celowo czy przypadkowo, więc będą to wyjaśniały odpowiednie organy ścigania – mówi informuje Joanna Maksymowicz.
Maksymowicz dodaje, że Okręgowa Komisja Wyborcza w Opolu odbiera przez cały dzień telefony od zaniepokojonych mieszkańców.
– Na bieżąco zawiadamiamy organy ścigania i prosimy również wyborców o to, by zawiadamiali właśnie organy ścigania, jeśli tylko podejrzewają, że zostały złamane przepisy dotyczące ciszy wyborczej. To właśnie one są odpowiedzialne za prowadzenie postępowań wyjaśniających w takich sprawach – dodaje Joanna Maksymowicz.
Przypomnijmy, że do godziny 21 zabronione są wszelkie formy agitacji wyborczej jak roznoszenie ulotek, naklejanie czy zrywanie plakatów. Dodajmy, że jeśli chodzi o sam lokal wyborczy zabronione jest by materiały agitacyjne znajdowały się wewnątrz oraz na samej elewacji budynku Obwodowych Komisji wyborczych.
Posłuchaj informacji:
Damian Drzyzga (oprac. Karolina Kopacz)