Jarosław Wasik, dyrektor Muzeum Polskiej Piosenki, odebrał specjalnego Yacha podczas Gali 26. Yach Film Festival w Opolu. Po raz pierwszy organizatorzy przyznali statuetkę Yacha nie twórcy czy teledyskowi. Muzeum Polskiej Piosenki po 25 latach istnienia festiwalu w Gdańsku wyprodukowało tę imprezę w Opolu.
- To ogromne dla nas wyróżnienie i muszę podkreślić, ze nie mamy dużego zespołu technicznego, żeby zrobić taką imprezę, ale się udało - mówi Wasik. - Ja go oczywiście oddam do muzeum na ekspozycję, oddam go na ekspozycję stałą, to jest jakby dla całej naszej ekipy, nie tylko dla mnie - podkreśla dyrektor.
- Na konkurs wpłynęło blisko 300 teledysków, wybranie tych najlepszych wcale nie było łatwe - podkreśla Bernard Sojka, dyrektor festiwalu. - Mieliśmy ogromny problem, żeby wyłonić zwycięzców. Pierwsze wyłonienie nominacji to była pierwszy ciężka, tytaniczna praca, która już Yachu sam wykonał, a jury przysłało swoje rekomendacje. To razem zebraliśmy i zaczęliśmy się zastanawiać, co z tym zrobić. W każdej tej pracy było naprawdę tyle energii, tyle serca włożone i to było widać na ekranie - mówi reżyser.
Grand Prix festiwalu otrzymał wideoklip Joli Kudeli do utworu „Trains” brytyjskiej multiinstrumentalistki Poppy Ackroyd.
- Zrobiłam ten teledysk, jak jeszcze Ackroyd nie była popularna - podkreśla autorka. - Ja do niej podeszłam i mówię: słuchaj, ja bardzo lubię twoją muzykę i może byśmy coś razem zrobiły? Nie mogę Ci niczego ofiarować, bo jak gdyby nie mam żadnego budżetu, ale mam aparat, sprzęt i potrafię parę rzeczy zrobić, to czy może coś wspólnie? I ona była na tyle otwarta, że przejrzała moje demo i mówi: tak, jasne, fajnie - uzupełnia reżyserka, która na galę przyleciała z Paryża, gdzie pracuje jako reżyser nad pełnometrażowym filmem.
Po raz pierwszy przyznano Yacha Opolan - nagrodę publiczności wyłonioną podczas głosowania w muzeum. Otrzymał ja twórca teledysku do utworu „Miejsca, przedmioty, kształty” Marka Dyjaka.
- Praca nad teledyskiem sprawiała dużą frajdę - podkreśla reżyser, montażysta, scenograf i producent Maciej Grubiak. - Teledysk kręciliśmy w Norwegii. Z Markiem Dyjakiem były momenty ciężkie, ale jednocześnie Marka strasznie szanuję. Finalnie wyszło świetnie i jakby pewne zgrzyty się nie liczą. Dla mnie to jest wliczone wszystko w pracę. To była ekipa mojego życia.
Pozostali laureaci: za najlepszy scenariusz Filip Załuska za teledysk do "Feed Fire" grupy Eskimo. Najlepsze zdjęcia grupa Daniel Kanka, Jakub Sztuk i Dawid Szurmiej za "Czerni się" Karoliny Skrzyńskiej. Najlepszy montaż Paweł Czarnecki za "Tarns I JJ" zespołu So Slot. Nagrodę za plastyczną aranżację przestrzeni w teledysku do utworu "Deadly Queen" zespołu Joy Pop otrzymali Emilia Gumańska i Joy Pop. Najlepsza animacja to Wojciech Ostrycharz za "Deam ON" zespołu Lion Shepherd. Za innowację nagrodę otrzymał Maciej Dydyński, twórca teledysku do utworu „Little Giant”, projektu Lasy. W tym roku nagroda za reżyserię została przyznana Romanowi Przylipiakowi za teledysk do utworu „Far Beyond The Heliopause”, którego wykonawcą jest Dariusz Mazurkowski.
Osobiście nie mógł odebrać nagrody najlepszy aktor w tegorocznych teledyskach - Daniel Olbrychski - za nagrodę podziękował z telebimu. Aktor wystąpił w teledysku "Polsko" Krzysztofa Zalewskiego.
Gali towarzyszył koncert Skubasa. Radio Opole było patronem medialnym tego wydarzenia.