Jego zdaniem, mimo że są problemy z pozyskaniem kruszywa do budowy, to inwestycja zakończy się zgodnie z planem, czyli w styczniu 2020 roku.

- W tej chwili kruszywo jest pozyskiwane z czaszy zbiornika, ponieważ tam są bogate zasoby. Uważam, że problem jest opanowany, a inwestycja zakończy się z godnie z planem, czyli 8 stycznia 2020 roku - zapewnia dyrektor Łukasz Lange.

Budowa zbiornika Racibórz Dolny to obecnie największa inwestycja o znaczeniu hydrotechnicznym w Polsce, jej wartość oszacowano na 903 mln złotych. Według projektu zbiornik będzie suchy, chociaż dyrektor Wód Polskich w Gliwicach nie wyklucza, że po okresie tzw. trwałości, czyli po 5 latach, zbiornik zostanie wypełniony wodą na stałe.

- Jesteśmy otwarci na te rozmowy z samorządowcami, ale dopiero po pięcioletnim okresie trwałości unijnego projektu. Dzisiaj zbiornik musi spełnić najważniejszą funkcję, czyli ochronę około 2,5 miliona ludzi przed powodzią - tłumaczy Łukasz Lange.

Inwestor tłumaczy, że musi stosować się do tego terminu, ponieważ inwestycja finansowana jest także z dotacji unijnych.

Przypomnijmy, zbiornik Racibórz Dolny był budowany od 2013 roku, a koniec prac przewidziano na początek ubiegłego roku. Jednak nie udało się zrealizować planów i termin wydłużono do listopada 2018 r. Ten termin także nie zostanie dotrzymany, ponieważ inwestor uznał, że wykonawca prace prowadzi zbyt wolno, więc rozwiązał umowę. W nowym przetargu kontrakt podpisano z konsorcjum Budimex i Ferrovial Agroman, które zobowiązało się, że zakończy budowę w styczniu 2020 roku.