Budowa drogi i mostu w Prudniku uzależniona od tego, czy powstaną dwa ronda
Od decyzji w Warszawie zależy budowa nowego mostu i drogi w Prudniku. Zadanie to ma kluczowe znacznie dla miasta. Będzie swego rodzaju bajpasem podczas remontu mostu na ulicy Batorego. Znajduje się on w ciągu drogi krajowej nr 40 i na blisko rok zostanie wyłączony z ruchu. Propozycja gminy polega na wybudowaniu skrzyżowań typu rondo na drodze krajowej nr 40 i 41. Inwestycje sfinansowałoby państwo. Skrzyżowania te połączyłyby droga i most, które zamierza zbudować miasto.
- Rozwiązanie to pojawiło się, gdy wystąpiła konieczność remontu mostu przy ulicy Batorego – wyjaśnia burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Optujemy, aby ruchu samochodów osobowych nie prowadzić ulicą Nyską, ale poprzez nowo powstałą przeprawę na przedłużeniu ulicy Konopnickiej. Przy okazji wprowadzone byłoby połączenie komunikacyjne tego obszaru miasta z drogami krajowymi.
Prudnik oczekuje teraz na akceptację budowy dwóch rond przez GDDKiA w Warszawie. Pozytywna opinia będzie sygnałem dla gminy do opracowania dokumentacji drogi i mostu, które połączą te skrzyżowania. Miasto wystąpi wówczas o dofinansowanie z Krajowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Inwestycja ta ma kosztować samorządowy budżet blisko cztery miliony złotych.
Prudnik oczekuje teraz na akceptację budowy dwóch rond przez GDDKiA w Warszawie. Pozytywna opinia będzie sygnałem dla gminy do opracowania dokumentacji drogi i mostu, które połączą te skrzyżowania. Miasto wystąpi wówczas o dofinansowanie z Krajowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Inwestycja ta ma kosztować samorządowy budżet blisko cztery miliony złotych.