Biegaczki i biegacze są wpuszczani na trasę w seriach. Ważne, aby pokonać dystans od placu Wolności do parkingu przy amfiteatrze między 12:00 a 15:30, kiedy działa pomiar czasu. Wówczas każdy biegacz otrzyma medal oraz gadżety ufundowane przez sponsorów.

Impreza jest częścią 29. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, więc suma z wpisowego - każda osoba wpłaciła co najmniej 30 złotych - zasili konto WOŚP. My zapytaliśmy o podejście do tego biegu i o brak wspólnego startu.

- Traktuję to jako przyjemne z pożytecznym. Pobiegać można zawsze, a cel jest szczytny, także jak najbardziej warto dołączyć się. Świetnie, że w ogóle odbywają sie takie imprezy. Brak wspólnego startu? Na pewno jest przyjemniej przy wspólnym starcie. Taka forma może być trochę uciążliwa, ale chyba bardziej dla organizatorów niż biegających.

- To pierwszy w 2021 roku oficjalny start. Nie ukrywam, że tęsknię za normalnymi biegami - startami i pełną rywalizacją. Biegi wirtualne to niestety zupełnie inna sprawa. Zawsze biegliśmy w grupie kilkunastoosobowej. Teraz kilka osób nie mogło wziąć udziału, część wystartuje, ale nieco później, więc start jest mniej komfortowy na pewno.

- Jesteśmy z drużyny Polonia Prószków i drugi raz bierzemy udział w tym biegu. Traktujemy to jako przygotowanie do sezonu, a przy okazji wspieramy Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

- Dla mnie to kolejny trening biegowy, ale również okazja jest wyjątkowa, kiedy można wspomóc osoby potrzebujące.

Wyniki biegu zostaną opublikowane do godziny 20:00 na stronie internetowej www.zmierzymyczas.pl. O 12:30 na koncie WOŚP widniało ponad 47 milionów złotych.