MKS Kluczbork zakończył zmagania w Pucharze Polski
Mecz został opóźniony kilka minut z powodu burzy, która przeszła nad Stadionem Miejskim w Rybniku pół godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Od początku spotkania oba zespoły starały się narzucić swój styl gry rywalowi. Więcej sytuacji stworzył sobie MKS, który mógł objąć prowadzenie już w pierwszym kwadransie, jednak sytuacji sam na sam z Danielem Kajzerem nie wykorzystał Michał Kojder. Również i ROW starał się kontrować biało - niebieskich, ale doskonale w bramce spisywał się Oskar Pogorzelec. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Drugą część znacznie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po trzech minutach gry objęli prowadzenie. Doskonałą akcję przeprowadzili piłkarze ROW-u, jednak do własnej bramki trafił stoper MKS-u, Radosław Kursa. Podopieczni Andrzeja Konwińskiego od razu rzucili się do odrabiania strat. Dochodzili oni do wielu sytuacji bramkowych, ale żadnej z nich nie potrafili wykorzystać. W 78 minucie gry było już po meczu, bowiem kontrę ROW-u wykorzystał Michał Płonka, który popisał się znakomitym uderzeniem zza pola karnego. MKS w końcówce starał się jeszcze zdominować rywala i zdobyć kontaktowego gola, jednak doskonale w bramce spisywał się Daniel Kajzer.
W następnej rundzie Pucharu Polski ROW mierzyć się będzie z Dolcanem Ząbki.
Jakub Trzaska