"Czas utrwalony" wypełnia Opole. Trwa 9. Opolski Festiwal Fotografii
Dzisiaj (20.10) kuratorskie oprowadzanie w Muzeum Śląska Opolskiego, wczoraj - otwarcie sześciu muzealnych wystaw i jednej w Galerii Aneks. To kumulacja wydarzeń związanych z 9. Opolskim Festiwalem Fotografii.
Publiczność wzięła też udział w spotkaniu z Waldemarem Gorlewskim i Katarzyną Puchalską - kuratorami wystawy "Rok 1989". Jest to unikatowy, fotograficzny zapis czasów transformacji. Stworzył go nieżyjący już fotoreporter Krzysztof Miller.
- Przygotowując wystawę z wielką przyjemnością przejrzałem prawie 17 tys. klatek negatywów - podkreśla kurator wystawy i przyjaciel autora. - Nie było żadnego kłopotu z tym, aby wybrać najlepsze zdjęcia opowiadające historie, pokazujące talent i kunszt fotoreporterski Krzysztofa Millera, który wówczas zaczynał dopiero fotografować. Ten rok był dla niego przełomowy, bo z fotografa amatora stał się absolutnie profesjonalistą. Widać było, gdy wrócił pod koniec roku z Rumunii, że jest to fotograf światowej klasy - dodaje.
W Muzeum Śląska Opolskiego można oglądać także wystawę pt. "Deglet Nour" Tytusa Grodzickiego, która opowiada o współczesnej Algierii. To dla autora sentymentalny powrót do kraju, gdzie spędził swoje dzieciństwo. Goście wernisażu mogli poczęstować się daktylami.
- Deglet Nour, to odmiana daktyli uznawana za jedną z najlepszych - wyjaśnia Grodzicki. - Same słowa oznaczają "palec światłości", a to jest powiązane z fotografią. Staram się tak robić zdjęcia, aby nie zakłócić tej sceny, którą zauważam i to też sobie cenię, aby łapać daną chwilę w taki sposób, w jaki ona naturalnie zaistnieje - dodaje.
Dzisiaj (20.10) organizatorzy festiwalu fotografii zapraszają do Muzeum Śląska Opolskiego na oprowadzanie kuratorskie Marka Szyryka. Wystawy będzie można także zwiedzać z Krzysztofem Gołuchem i Michałem Szalastem.
Radio Opole jest patronem medialnym 9. Opolskiego Festiwalu Fotografii, którego hasło przewodnie w tym roku to "Czas utrwalony".
- Przygotowując wystawę z wielką przyjemnością przejrzałem prawie 17 tys. klatek negatywów - podkreśla kurator wystawy i przyjaciel autora. - Nie było żadnego kłopotu z tym, aby wybrać najlepsze zdjęcia opowiadające historie, pokazujące talent i kunszt fotoreporterski Krzysztofa Millera, który wówczas zaczynał dopiero fotografować. Ten rok był dla niego przełomowy, bo z fotografa amatora stał się absolutnie profesjonalistą. Widać było, gdy wrócił pod koniec roku z Rumunii, że jest to fotograf światowej klasy - dodaje.
W Muzeum Śląska Opolskiego można oglądać także wystawę pt. "Deglet Nour" Tytusa Grodzickiego, która opowiada o współczesnej Algierii. To dla autora sentymentalny powrót do kraju, gdzie spędził swoje dzieciństwo. Goście wernisażu mogli poczęstować się daktylami.
- Deglet Nour, to odmiana daktyli uznawana za jedną z najlepszych - wyjaśnia Grodzicki. - Same słowa oznaczają "palec światłości", a to jest powiązane z fotografią. Staram się tak robić zdjęcia, aby nie zakłócić tej sceny, którą zauważam i to też sobie cenię, aby łapać daną chwilę w taki sposób, w jaki ona naturalnie zaistnieje - dodaje.
Dzisiaj (20.10) organizatorzy festiwalu fotografii zapraszają do Muzeum Śląska Opolskiego na oprowadzanie kuratorskie Marka Szyryka. Wystawy będzie można także zwiedzać z Krzysztofem Gołuchem i Michałem Szalastem.
Radio Opole jest patronem medialnym 9. Opolskiego Festiwalu Fotografii, którego hasło przewodnie w tym roku to "Czas utrwalony".