- Możemy robić tylko jedną rzecz - rozbudowywać armię, wzmacniać sojusze i to robimy - mówił Marcin Ociepa w Porannej Rozmowie Radia Opole. - Polska armia już przekroczyła 215 tys. żołnierzy. Ja przypominam, że gdy Zjednoczona Prawica doszła do władzy, to mieliśmy armię 97-tysięczną. My ją zostawiliśmy 200-tysięczną. Teraz jest już 215 tys. i te przyrosty są bardzo wyraźne.

- Większość Polek i Polaków, tak wynika z badań opinii publicznej, jest za wzmacnianiem siły militarnej Polski - dodawał gość Radia Opole.

- Ale to nie jest tak, że my się szykujemy do wojny, bo niektórzy krytycy tej polityki mówią, że to wywoływanie "wilka z lasu". Nie. Starą jak świat zasadą jest odstraszanie przeciwnika, by w kalkulacji zysków i strat Rosji wyszło, że się nie opłaca. Natomiast w drugim rzucie bronić Polski ma armia, nie społeczeństwo, ale armia.

Gościa Radia Opole pytaliśmy także o remont amfiteatru i pomnika na Górze Św. Anny. Na Opolszczyznę docierają sprzeczne informacje na ten temat. - Były pieniądze na ten cel, ale nowy minister obrony narodowej je zabrał - mówił Marcin Ociepa.

- Tego remontu nie będzie. Rzeczywiście na mój wniosek MON objęło opieką ten teren, ponieważ najzwyczajniej w świecie powiat strzelecki mając najlepszą wolę, nie był w stanie finansowo udźwignąć rewitalizacji tego kompleksu. W ślad za tą decyzją na mój wniosek przeznaczono pieniądze na jego rewitalizację. I nowa władza, nowy rząd zabrał te pieniądze Opolszczyźnie. I to jest koniec tej historii.

- Cała reszta to są tańce wokół tej decyzji, które mają przykryć fakt wstydliwy dla parlamentarzystów popierających obecny rząd, że ten rząd zabrał Opolszczyźnie kolejne pieniądze - przekonywał były wiceminister obrony.