Kolejne w regionie oszustwo przez telefon. Mieszkaniec Brzegu stracił wszystkie oszczędności
19 tysięcy złotych stracił mieszkaniec Brzegu. 46-latek dał się oszukać mężczyźnie, który w rozmowie telefonicznej podał się za pracownika banku i namówił brzeżanina do zabezpieczenia jego oszczędności.
- W tym wypadku oszust podał się za pracownika banku, w którym poszkodowany ma prowadzony rachunek - informuje aspirant Patrycja Kaszuba, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Brzegu. - Mężczyzna poinformował go, że ktoś próbował wziąć kredyt na jego dane. Aby pieniądze nie trafiły na konto oszusta polecił zainstalować aplikację, dzięki której będzie mógł wycofać kredyt. 46-latek wykonał wszystkie jego polecenia. Przekazał mu kody do autoryzacji, które otrzymywał w wiadomościach. Zawierzył, że dzięki temu jego pieniądze będą bezpieczne, a kredyt zostanie anulowany. Niestety tak się nie stało.
Po zakończonej rozmowie z oszustem 46-latek sprawdził stan konta. Wtedy zorientował się, że nie tylko zniknęły wszystkie oszczędności, ale również zaciągnięty został na niego kredyt.
Policja przypomina, aby nikomu nie podawać swoich haseł, loginów czy numerów kart. Nie instalujmy nieznanych nam aplikacji, a gdy otrzymamy telefon z informacją, że nasze pieniądze w banku są zagrożone, to jak najszybciej zakończymy taką rozmowę. Sprawdźmy to osobiście w banku lub poprzez infolinię.
Po zakończonej rozmowie z oszustem 46-latek sprawdził stan konta. Wtedy zorientował się, że nie tylko zniknęły wszystkie oszczędności, ale również zaciągnięty został na niego kredyt.
Policja przypomina, aby nikomu nie podawać swoich haseł, loginów czy numerów kart. Nie instalujmy nieznanych nam aplikacji, a gdy otrzymamy telefon z informacją, że nasze pieniądze w banku są zagrożone, to jak najszybciej zakończymy taką rozmowę. Sprawdźmy to osobiście w banku lub poprzez infolinię.