Od dzisiaj zmiany w przepisach ruchu drogowego. Wśród nich zakaz używania telefonu na przejściu dla pieszych
Od dziś (01.06) kierowców i pieszych obowiązują nowe przepisy ruchu drogowego. Na autostradach i ekspresówkach kierowcy nie mogą już jeździć na tzw. zderzak. Ujednolicona została również prędkości jazdy w terenie zabudowanym - wynosi 50 km/h przez cały dzień. Natomiast piesi zyskują pierwszeństwo wchodząc już na przejście, ale też mają pewne zakazy. Co ważne, za złamanie przepisów grożą kary.
- Dotychczas było tak, że pieszy znajdujący się na przejściu miał pierwszeństwo, teraz już wchodząc na nie, je ma. Wprowadzono też zakaz korzystania z telefonów komórkowych i urządzeń elektronicznych podczas przechodzenia przez przejście - mówi aspirant Tomasz Kukułka z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Opolu.
- Reasumując pieszy, który chce wejść na przejście dla pieszych, ma obowiązek schować telefon, czy też trzymać go w ręku, ale nie może z niego korzystać. Ma obserwować jezdnię i patrzeć, czy bezpiecznie może z niego skorzystać. Kary, jakie obowiązują za takie wykroczenia, to są mandaty od 20 do 500 złotych.
Zakaz jazdy na tzw. zderzak obowiązuje na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Oznacza to, że przykładowo kierowca, który jedzie z prędkością 100 km/h, powinien zachować połowę tej prędkości w przeliczeniu na metry, czyli 50 metrów od poprzedzającego go pojazdu.
- Te przepisy będą kontrolowane między innymi przez policjantów z ruchu drogowego. Oczywiście przy użyciu funkcjonariuszy z grupy SPEED, którzy wyposażeni są w wideo rejestratory w nieoznakowanych samochodach. Mamy też policyjne drony, które też będą używane. Jest także monitoring na tych drogach.
Sami piesi są zadowoleni ze zmian. Uważają, że znacznie poprawią one ich bezpieczeństwo.
- Różnie jest z kierowcami, jedni przepuszczą, drudzy nie. To dobrze, że będzie zakaz używania telefonów, bo wtedy mamy większą pewność, że nikt w nas nie wjedzie. - Uważam, że wprowadzenie zakazu z telefonem, to jest dobre rozwiązanie, ale to też zależy od nas samych. Jedni będą uważać, że dobrze, a drudzy, że źle. Te przepisy może pomogą w tym, aby było mniej wypadków na pasach. - Kierowcy nie przepuszczają na pasach. Jadą i nie uważają.
Dodajmy, że z policyjnych statystyk wynika, że w całym kraju na przejściach dla pieszych doszło w ubiegłym roku do 2 678 wypadków drogowych, co stanowi 51,2 proc. wszystkich wypadków z udziałem pieszych. Śmierć poniosło 197 pieszych, rannych zostało 2 581 osób.
- Reasumując pieszy, który chce wejść na przejście dla pieszych, ma obowiązek schować telefon, czy też trzymać go w ręku, ale nie może z niego korzystać. Ma obserwować jezdnię i patrzeć, czy bezpiecznie może z niego skorzystać. Kary, jakie obowiązują za takie wykroczenia, to są mandaty od 20 do 500 złotych.
Zakaz jazdy na tzw. zderzak obowiązuje na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Oznacza to, że przykładowo kierowca, który jedzie z prędkością 100 km/h, powinien zachować połowę tej prędkości w przeliczeniu na metry, czyli 50 metrów od poprzedzającego go pojazdu.
- Te przepisy będą kontrolowane między innymi przez policjantów z ruchu drogowego. Oczywiście przy użyciu funkcjonariuszy z grupy SPEED, którzy wyposażeni są w wideo rejestratory w nieoznakowanych samochodach. Mamy też policyjne drony, które też będą używane. Jest także monitoring na tych drogach.
Sami piesi są zadowoleni ze zmian. Uważają, że znacznie poprawią one ich bezpieczeństwo.
- Różnie jest z kierowcami, jedni przepuszczą, drudzy nie. To dobrze, że będzie zakaz używania telefonów, bo wtedy mamy większą pewność, że nikt w nas nie wjedzie. - Uważam, że wprowadzenie zakazu z telefonem, to jest dobre rozwiązanie, ale to też zależy od nas samych. Jedni będą uważać, że dobrze, a drudzy, że źle. Te przepisy może pomogą w tym, aby było mniej wypadków na pasach. - Kierowcy nie przepuszczają na pasach. Jadą i nie uważają.
Dodajmy, że z policyjnych statystyk wynika, że w całym kraju na przejściach dla pieszych doszło w ubiegłym roku do 2 678 wypadków drogowych, co stanowi 51,2 proc. wszystkich wypadków z udziałem pieszych. Śmierć poniosło 197 pieszych, rannych zostało 2 581 osób.