Mężczyzna był od pewnego czasu na celowniku policji. Podejrzewali, że może mieć on powiązania z przestępczością narkotykową. 32-latek został zatrzymany na ulicy. Miał przy sobie kilkanaście woreczków z różnymi narkotykami.

- Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, substancje zostały zabezpieczone a policja przystąpiła do przeszukania jego mieszkania - relacjonuje Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji

- Śledczy ujawnili tam kolejne porcje zakazanych substancji. Wszystko było ukryte w szafkach. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad kilogram marihuany, 30 gramów amfetaminy i kilkanaście tabletek ekstazy. Dodatkowo w lodówce funkcjonariusze znaleźli ponad 300 gramów topionego masła z marihuaną. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających.

32-latek przyznał się do zarzutu. Grozi mu do 10 lat więzienia.