Wszystko rozpoczęło się przedwczorajszej nocy (27.01) w powiecie oławskim, gdzie doszło do 2 zdarzeń drogowych z winy 28-latka. Mężczyzna poruszał się krajową "94" w stronę Opola. Jak mówi rzecznik brzeskiej komendy mł. asp. Patrycja Kaszuba, o jego niebezpiecznym zachowaniu zawiadomił mundurowych inny kierowca.

- Świadek zdarzenia jechał za kierowcą peugeota, który wcześniej miał doprowadzić do zderzenia z mercedesem, a następnie z citroenem. Już na trasie Brzeg - Łosiów funkcjonariusze zauważyli pojazd. Tam podjęli próbę zatrzymania go do kontroli. Kierowca zlekceważył sygnały świetlne i dźwiękowe i zaczął uciekać - tłumaczy.

Do pościgu dołączyli funkcjonariusze z Lewina Brzeskiego. Mundurowym udało się zatrzymać uciekającego kierowcę w Leśniczówce. Jak się okazało, miał on sporo powodów by chcieć uniknąć spotkania z policją. 28-latek był nietrzeźwy i nigdy nie posiadał prawa jazdy. Dodatkowo, prowadzony przez niego samochód został skradziony w Ząbkowicach Śląskich.

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał 3 zarzuty, za które grozi mu kara do 15 lat więzienia i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat. Ponadto prokuratura z Ząbkowic Śląskich złożyła wniosek o jego tymczasowy areszt. Decyzja w tej sprawie ma zapaść jeszcze dziś.