Przez Brzeg przeszła fala kulminacyjna. "Noc minęła spokojnie" [AKTUALIZACJA]
Spokojniej niż się spodziewano minęła noc w Brzegu. Przypomnijmy, około północy przez miasto przechodziła fala kulminacyjna na Odrze. W tej chwili wodowskazy pokazują 5 metrów i 97 cm w odczycie elektronicznym. - To optymistyczne wskazania - powiedział komendant Straży Miejskiej w Brzegu Krzysztof Szary.
Jeszcze wczoraj (18.10) spodziewanych było kilkadziesiąt centymetrów wody więcej - dodaje Krzysztof Szary.
- Ta fala miała być pod 7 metrów, 6.60-6.70. Cały czas to dynamicznie się zmienia. Wszystko zależne jest do trzech składników, czyli odpowiedni poziom zrzutów, do poziomów Odry, do głównego koryta rzeki - podkreśla Szary.
Ostatnim bardzo ważnym czynnikiem jest pogoda, która na południu może się jeszcze załamać - dodaje komendant Szary.
Aktualizacja o godzinie 10:00:
Relacja brzeskiego reportera Daniela Klimczaka:
-Nadal mamy przekroczony stan alarmowy. Ewakuacja mieszkańców na miejskiej wyspie jest nadal zawieszona, natomiast jak informuje sztab kryzysowy, wkrótce zostanie ona odwołana. W mieście trwa szacowanie strat. Wiadomo, że nie będą one zbyt poważne i ograniczą się głównie do zalanych piwnic. O godzinie 11.00 rozpocznie się kolejne posiedzenie władz miasta ze służbami porządkowymi. Potężnych zniszczeń uniknięto na terenie pozostałych gmin w powiecie brzeskim. Jak informuje starostwo, zalanych zostało 600 hektarów w gminie Lewin Brzeski - informuje nasz reporter.