- Czas pandemii można pod wieloma względami porównać do czasu wojny. Teraz przyszło nam nauczyć się i żyć z wirusem w miarę normalnie - mówi profesor Marek Masnyk, rektor Uniwersytetu Opolskiego. - Wprowadzone przeze mnie regulacje, które niejednokrotnie wyprzedzały zarządzenia ministerialne, okazały się niezbędne do zapewnienia ciągłości w funkcjonowaniu naszej uczelni. Wprowadziliśmy rekomendowane przez ministerstwo nauczanie on-line, niezależnie od tego, czy zostało ono przewidziane w programach kształcenia czy też nie. Po 6 miesiącach pracy w warunkach epidemii wciąż jesteśmy na etapie stawiania pytań i szukania odpowiedzi. Na przykład, czy kształcenie on-line może zastąpić tradycyjną formę edukacji akademickiej, czy jedynie może być jej uzupełnieniem.

Dodajmy, że ze względu na pandemię i wprowadzone obostrzenia większość zajęć na uczelni będzie prowadzonych w trybie zdalnym.