Chodziło o ich przystosowanie do rozporządzenia ministra zdrowia. Wymieniono także niezbędny sprzęt.

- Odnowiliśmy też wnętrze - mówi Marek Drobik, prezes zarządu SCM w Kup. - Mało powiedziane, że wnętrze jest odświeżone, bo jest gruntownie przebudowane w sensie wizerunkowym i funkcjonalnym. Niektóre pomieszczenia zyskały nowe możliwości, na przykład w postaci izolatki. Został zamontowany nowy system przywoławczy. Położono nowe podłogi, są także nowe ściany.

Mariusz Szczerbowski, kierownik oddziału internistycznego, ocenia, że remont ma olbrzymie znaczenie dla pacjentów.

- Dotychczasowe warunki przebywania pacjentów były dość trudne. Po zakończeniu remontu w wielu salach znajdują się natomiast ubikacje dla pacjentów. Dostaliśmy również nowe łóżka, które są dostosowane dla pacjentów zwłaszcza w starszym wieku. Wcześniej były ogromne trudności z wstawaniem czy wychodzeniem tych pacjentów.

Z kolei wicemarszałek Roman Kolek podkreśla, że remont w Kup jest dowodem, jak samorząd wojewódzki dba o jakość opieki zdrowotnej i dostępność do usług medycznych.

- Wyposażenie i organizacja pracowni endoskopii nie jest nową ofertą, dlatego że te badania wykonywano w szpitalu. Celem było stworzenie lepszych i bezpieczniejszych warunków zarówno dla personelu, jak i dla pacjentów. Poza tym chodziło o otwarcie nowych możliwości diagnostycznych. Modernizacja oddziału chorób wewnętrznych jest z pewnością wielce potrzebna, tym bardziej biorąc pod uwagę, jak bardzo w naszym województwie potrzebne są łóżka internistyczne.

Remont interny kosztował około 2,5 miliona złotych, natomiast na modernizację pracowni endoskopowej wydano 2 miliony 300 tysięcy złotych.