- Pomysłów mamy wiele, bo też duże są wobec nas oczekiwania naszych klientów. Chcemy na przykład eksperymentalnie uruchomić linie pospieszne na najbardziej uczęszczanych trasach, żeby pasażer dotarł szybko do celu. Kolejny projekt, to założenie monitoringu w autobusach, zarówno dla bezpieczeństwa użytkowników, jak i kierowcy. Potrzebna jest także modyfikacja rozkładów jazdy, dostosowanie ich do potrzeb pasażerów. Chcemy też uruchomić możliwość dla posiadaczy smartfonów, aby przy pomocy aplikacji mogli się zorientować, jak długo jeszcze mają czekać na autobus – ma opóźnienie, czy nie. Kolejny temat, to odnowienie taboru z pozyskaniem na ten cel zewnętrznej pomocy finansowej i doprowadzenie do sytuacji, kiedy każdy wóz będzie wyposażony w niskopodłogową platformę dla osób niepełnosprawnych. Mamy też sygnały, że są osoby, które chciałyby przewieźć autobusem rower. Czemu nie? – zastanawia się Piotr Janczar.

Prezes zasypał pomysłami radnych. Jedne są kosztowne, inne nie wymagają pieniędzy, raczej dobrej woli i właściwej organizacji pracy. Np. pospieszny autobus już wkrótce rozpocznie kursy po nyskich ulicach. Przypomnijmy, firma niedawno kupiła także luksusowy autobus z klimatyzacją, lodówką i wc na wyjazdy wycieczkowe, a miasto pozyskało pieniądze z RPO na zakup autobusów elektrycznych.

Obecnie w MZK trwa przygotowywanie preliminarza wydatków na przyszły rok.
- Wtedy będziemy mogli dokładnie porozmawiać o kosztach – powiedział Radiu Opole Piotr Janczar.