Rolnicy poszkodowani w powodzi mogą liczyć na kilka form pomocy od ośrodków rolniczych
Bezpłatne badanie skażenia pól uprawnych zaoferuje rolnikom Opolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Łosiowie. Mowa o gospodarzach, których grunty zostały zalane przez powódź.
Przypomnijmy, wszystko co miało kontakt z wielką wodą, jest uznawane za skażone. OODR wspólnie z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa będzie też koordynować pięć stałych miejsc składowania i zabezpieczania pasz dla zwierząt rolników poszkodowanych przez powódź.
- Tak będzie przynajmniej do następnych zbiorów - mówi Genowefa Prorok, pełniąca obowiązki dyrektora OODR w Łosiowie.
- Tym rolnikom, którzy ucierpieli i mają hodowlę zwierząt. Wiemy, że zapasy paszy będą potrzebne. Mamy pięć takich punktów stałych, gdzie będziemy kierować pomoc spływającą z całej Polski, za co zresztą jesteśmy bardzo wdzięczni. Stamtąd właśnie rolnicy będą mogli pobierać potrzebne im pasze dla zwierząt.
Z kolei Czesław Siekierski, minister rolnictwa i rozwoju wsi, zwraca uwagę, że pomoc będzie udzielana na czas rekultywacji zalanych pól uprawnych.
- Będziemy rozmawiać z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa, aby można dać tym rolnikom jakieś ziemie w dzierżawę. Nie wiemy jeszcze, jak to wygląda w przepisach i na jaki okres udostępniać grunty. Przecież okres rekultywacji często będzie wymagać nie jednego roku, a wielu lat.
- Pomoc w tym zakresie jest przewidziana i szacowana. Rekompensaty z tego tytułu będzie pomiędzy 500 a 1200 złotych do hektara - dodaje Piotr Pośpiech, wicewojewoda opolski.
- Tak będzie przynajmniej do następnych zbiorów - mówi Genowefa Prorok, pełniąca obowiązki dyrektora OODR w Łosiowie.
- Tym rolnikom, którzy ucierpieli i mają hodowlę zwierząt. Wiemy, że zapasy paszy będą potrzebne. Mamy pięć takich punktów stałych, gdzie będziemy kierować pomoc spływającą z całej Polski, za co zresztą jesteśmy bardzo wdzięczni. Stamtąd właśnie rolnicy będą mogli pobierać potrzebne im pasze dla zwierząt.
Z kolei Czesław Siekierski, minister rolnictwa i rozwoju wsi, zwraca uwagę, że pomoc będzie udzielana na czas rekultywacji zalanych pól uprawnych.
- Będziemy rozmawiać z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa, aby można dać tym rolnikom jakieś ziemie w dzierżawę. Nie wiemy jeszcze, jak to wygląda w przepisach i na jaki okres udostępniać grunty. Przecież okres rekultywacji często będzie wymagać nie jednego roku, a wielu lat.
- Pomoc w tym zakresie jest przewidziana i szacowana. Rekompensaty z tego tytułu będzie pomiędzy 500 a 1200 złotych do hektara - dodaje Piotr Pośpiech, wicewojewoda opolski.