W głubczyckim pośredniaku nie ma masowych rejestracji bezrobotnych, ale firmy wnioskują już o pomoc
Ponad 100 wniosków o niskooprocentowaną pożyczkę w ramach tarczy antykryzysowej złożyli już głubczyccy przedsiębiorcy. O 5 tysięcy złotych, które mają pomóc w czasie pandemii koronawirusa wnioskują przede wszystkim właściciele firm usługowych.
- Taka pomoc udzielana jest mikroprzedsiębiorcom, którzy zatrudniają do 10 osób – mówi Jacek Karpina, pełniący obowiązki dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Głubczycach.
- Wachlarz jest bardzo szeroki jeżeli chodzi o specjalizacje. Mamy i kancelarie prawnicze, materialne, mamy również usługi budowlane. Praktycznie każdy sektor gospodarki, który funkcjonuje na naszym terenie, to zgłasza się do nas. Oprócz tej formy wsparcia będziemy również dysponentem pieniędzy dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, w kwestii pokrycia części wynagrodzeń pracowników.
W głubczyckim pośredniaku w ostatnim okresie znaczenie spadła liczba ofert pracy i obecnie jest ich osiem. Jednak mimo trudnej sytuacji na rynku i zamknięcia granic, a część mieszkańców tego obszaru jest zatrudniona w Czechach, to nie ma znacznego wzrostu rejestracji osób bezrobotnych.
- Na razie sytuacja jest dość stabilna – przekonuje Jacek Karpina. - Liczba osób zarejestrowanych kształtuje się na poziomie 1514 osób. W stosunku do marca, gdzie mieliśmy 1469 osób, to mamy wzrost symboliczny. Aczkolwiek spodziewamy się, że w związku z zaistniałą sytuacją, rejestracja kolejnych osób będzie w kwietniu zapewne dużo wyższa.
Według danych głubczyckiego Powiatowego Urzędu Pracy w marcu bezrobocie w tym regionie wyniosło 9,7 proc. W porównaniu do grudnia 2019 roku wzrosło o 1 proc.
- Wachlarz jest bardzo szeroki jeżeli chodzi o specjalizacje. Mamy i kancelarie prawnicze, materialne, mamy również usługi budowlane. Praktycznie każdy sektor gospodarki, który funkcjonuje na naszym terenie, to zgłasza się do nas. Oprócz tej formy wsparcia będziemy również dysponentem pieniędzy dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, w kwestii pokrycia części wynagrodzeń pracowników.
W głubczyckim pośredniaku w ostatnim okresie znaczenie spadła liczba ofert pracy i obecnie jest ich osiem. Jednak mimo trudnej sytuacji na rynku i zamknięcia granic, a część mieszkańców tego obszaru jest zatrudniona w Czechach, to nie ma znacznego wzrostu rejestracji osób bezrobotnych.
- Na razie sytuacja jest dość stabilna – przekonuje Jacek Karpina. - Liczba osób zarejestrowanych kształtuje się na poziomie 1514 osób. W stosunku do marca, gdzie mieliśmy 1469 osób, to mamy wzrost symboliczny. Aczkolwiek spodziewamy się, że w związku z zaistniałą sytuacją, rejestracja kolejnych osób będzie w kwietniu zapewne dużo wyższa.
Według danych głubczyckiego Powiatowego Urzędu Pracy w marcu bezrobocie w tym regionie wyniosło 9,7 proc. W porównaniu do grudnia 2019 roku wzrosło o 1 proc.