Namysłów szykuje teren dla inwestorów. "To jedna z najlepszych działek w regionie"
Namysłów chce walczyć o kolejnych inwestorów. Miasto porządkuje część 50-hektarowego terenu w sąsiedztwie bocznicy kolejowej, gdzie w przyszłości mogłyby stanąć zakłady pracy.
Zdaniem władz gminy, spora działka będzie wkrótce jednym z najbardziej atrakcyjnych terenów inwestycyjnych w regionie. Burmistrz Bartłomiej Stawiarski podkreśla, że teren, oprócz korzystnej lokalizacji w okolicy planowanej obwodnicy miasta, oferuje też dostęp do rozbudowanej infrastruktury.
- To jest duża działka, z dostępem praktycznie do wszystkich mediów. Polska Spółka Gazownicza będzie ciągnęła w najbliższym czasie tamtędy też gazociąg, także będzie komplet mediów. Część tej działki jest uprawiana przez rolników, a część była bardzo zaniedbana. Zleciłem spółce Ekowod, aby przygotować ją pod ofertę dla inwestorów - wskazuje.
Namysłów nie obawia się konkurencji ze strony Brzegu, gdzie Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna ma wkrótce uzbroić podobny obszar tak zwanej Zielonki. Jak dodaje Bartłomiej Stawiarski, na właściwe zagospodarowanie mają szansę obie lokalizacje.
- Zdrowa rywalizacja nigdy nie jest zła, natomiast oni dopiero wyposażają działkę, my już mamy wyposażoną we wszystkie media. Drogi dojazdowe, nitka kolejowa, to jest też nasz plus, że mamy bocznicę. Tego w Brzegu nie ma. Może się zdarzyć tak, że i Brzeg znajdzie inwestora i my, czego burmistrzowi Brzegu życzę i sobie, a także mieszkańcom - mówi.
Dodajmy, że władze Namysłowa zapowiadają starania o to, by teren, o którym mowa, także został włączony w obręb specjalnej strefy ekonomicznej.
- To jest duża działka, z dostępem praktycznie do wszystkich mediów. Polska Spółka Gazownicza będzie ciągnęła w najbliższym czasie tamtędy też gazociąg, także będzie komplet mediów. Część tej działki jest uprawiana przez rolników, a część była bardzo zaniedbana. Zleciłem spółce Ekowod, aby przygotować ją pod ofertę dla inwestorów - wskazuje.
Namysłów nie obawia się konkurencji ze strony Brzegu, gdzie Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna ma wkrótce uzbroić podobny obszar tak zwanej Zielonki. Jak dodaje Bartłomiej Stawiarski, na właściwe zagospodarowanie mają szansę obie lokalizacje.
- Zdrowa rywalizacja nigdy nie jest zła, natomiast oni dopiero wyposażają działkę, my już mamy wyposażoną we wszystkie media. Drogi dojazdowe, nitka kolejowa, to jest też nasz plus, że mamy bocznicę. Tego w Brzegu nie ma. Może się zdarzyć tak, że i Brzeg znajdzie inwestora i my, czego burmistrzowi Brzegu życzę i sobie, a także mieszkańcom - mówi.
Dodajmy, że władze Namysłowa zapowiadają starania o to, by teren, o którym mowa, także został włączony w obręb specjalnej strefy ekonomicznej.