Joanna Biskup, trener wewnętrzny IBE, zaznacza, że często mylimy kompetencje z kwalifikacjami. Kwalifikacja to obiektywnie potwierdzona kompetencja lub ich zestaw.

- Zintegrowany System uporządkuje sytuację - dodaje.

- To jest rozwiązanie systemowe, które po pierwsze jednolicie opisuje wszystkie kwalifikacje według określonego standardu. Po drugie ono porządkuje, czyli możemy przyjąć pewne kryteria, aby odszukać daną kwalifikację. Co bardzo ważne dla naszego systemu, zbiera je w jednym miejscu, czyli w rejestrze elektronicznym, do którego każdy ma dostęp.

Każde województwo ma dwójkę doradców upowszechniających wiedzę o ZSK. Iwona Caputa, pełniąca taką funkcję na Opolszczyźnie zaznacza, że chodzi między innymi o spotkania z przedsiębiorcami oraz instytucjami powiązanymi z tą tematyką.

- Nasze upowszechnianie wiedzy odbywa się w kilku zakresach, na przykład przez organizację seminariów regionalnych. Na Opolszczyźnie było ich już 10. One są otwarte – skierowane do wszystkich grup i osób zainteresowanych systemem oraz jego funkcjonalnością. Realizujemy też cykle spotkań otwartych, gdzie możemy przedstawić, czym jest system, jak działa oraz jak można z niego skorzystać.

Z kolei Dariusz Mazurczak, zastępca dyrektora Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki, uważa, że poszukiwanie pracownika z właściwymi kompetencjami graniczy dziś z cudem. Według niego, pracodawcy powinni być zainteresowani ZSK.

- Taka standaryzacja zdecydowanie upraszcza i obniża koszty poszukiwania pracownika. Przedsiębiorca jest w stanie wyłowić z rynku pracy tych, którzy rzeczywiście odpowiadają zapotrzebowaniu. Jednocześnie osoby poszukujące pracy mogą dostosować się do realiów rynku.

Taki system jest wprowadzany przez około 150 państw, w niektórych od 20 czy 30 lat.