Raport Banku Pekao S.A. Opolskie firmy wolą produkować na lokalny rynek
O połowę spadła w ciągu ostatniego roku liczba opolskich firm, które eksportują swoje towary. Co piąte opolskie przedsiębiorstwo stawia na innowacje, ale ich szefowie obawiają się o koniunkturę w przyszłości. Tak wynika z raportu jaki przygotował Bank Pekao S.A. Instytucja od 9 lat ocenia stan małych i średnich firm na Opolszczyźnie, a najnowsza analiza dotyczy ubiegłego roku.
- Przedsiębiorcy mali i średni wolą z opolskiego zostać na lokalnym rynku, ponieważ widzą tu doskonałą koniunkturę. Rynek zagraniczny oznacza dla nich dodatkowe koszty.
Eksport był tematem specjalnym raportu Banku Pekao S.A. Wynik ten może być zaskakujący, ponieważ w poprzednich latach województwo to osiągało dużo wyższe poziomy (np. 23 proc. w 2016 r. oraz 16 proc. w 2017 roku).
Dyrektor Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki Roland Wrzeciono uważa, że przedsiębiorcy zostają na naszym rynku ze względów ekonomicznych. - Wynik jest matematyczny, pozostają tutaj ponieważ na naszym rynku mają większe korzyści - tłumaczy.
Raport wskazuje, że firmy średnie, czyli zatrudniające do 249 pracowników, inwestują w innowacje procesowe, które są skomplikowane i kosztochłonne. Jednak, co ciekawe - co piąta firma na Opolszczyźnie zainwestowała w takie innowacje, podczas gdy w Polsce na taki rozwój postawiło 13 procent badanych podmiotów.
Pogorszyły się jednak nastroje opolskich przedsiębiorców. Oceny koniunktury na najbliższe 12 miesięcy są ostrożniejsze niż do tej pory. - Dotychczasowo optymizm był większy, natomiast teraz mamy spadek - mówi Agnieszka Michalik. Największy spadek odnotowano przy ocenie przychodów firmy - o niemal 3 punkty do 100,3 (średnia krajowa 102,5). Obniżkę zaliczyły również oceny sytuacji firmy (ze 102,9 na 102,2; średnia 102,8), wyniku finansowego firmy (ze 102,9 na 100,4; średnia 101,9) oraz zatrudnienia (ze 101,1 na 100,3; średnia 101,3).
Beata Garbalska-Bator, dyrektor dolnośląskiego regionu MŚP, obejmującego również Opolszczyznę zwróciła uwagę, że przedsiębiorcy uznali ubiegły rok za udany. - Odwiedzam wiele firm, które wzrastały przy kapitale zagranicznym a teraz jest reinwestowany a zarządy są polskie. Doskonale sobie radzą a firmy nie są już uzależnione od rynku zewnętrznego.
Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki wspiera wiele firm, jednak zauważamy, że te firmy, które kiedyś skorzystały z dotacji unijnych dzisiaj w zdecydowanej większości planują finansować działalność ze źródeł własnych (80 proc.). W kwestii firm inwestujących w 2018 roku średnia opolska znajduje się nieco powyżej średniej krajowej (46 proc. wobec 45 proc. w kraju). Firmy inwestowały w rozwój linii produkcyjnych, przy czym częściej inwestowały firmy z podregionu nyskiego.
Na potrzeby raportu do ankiety, składającej się z kilkudziesięciu pytań przystąpiło ponad 7500 firm w całej Polsce. Na Opolszczyźnie przebadanych zostało 200 firm.