- Działalność prowadzę od ponad 30 lat. Konkurencja na rynku jest bardzo duża, te sieciówki nas wykańczają. Mój mały sklepik ma ograniczony asortyment, bo to jest tylko cukiernia. Oferujemy własnoręcznie robione ciastka, ciasta. Naszym najlepszym produktem są pałeczki czekoladowe. Chcemy wspierać nasze lokalne drużyny, dlatego 20% ze sprzedaży tego produktu przekazujemy na klub sportowy Stal Nysa - mówią producenci i właściciele lokalnych opolskich sklepów.

- Obecnie na rynku jest ciężko, stale powstają duże galerie handlowe - mówi Andrzej Sieheń, dyrektor Stowarzyszenia Handlowców Ziemi Opolskiej. - Sklepy, które zaoferują klientowi świeży i dobry asortyment, taki, którego nie ma w sieciach, to tego klienta swojego będą miały i utrzymają się na rynku. Trzeba zmodernizować wizualnie swój sklep, pod względem obsługi, jakości towaru. Widzimy, że te sklepy, które to robią to dają sobie radę na rynku - dodaje Sieheń.

Targi konsumpcyjne potrwają do godziny 17.00. Odbywają się dwa razy w roku, wiosną i jesienią.