Decyzja w sprawie budowy fabryki pod Skoroszycami zapadnie do stycznia. Zakład mógłby zatrudnić do 30 osób.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że za kilka lat w Chróścinie może powstać fabryka wytwarzająca elementy z tworzyw sztucznych.
Otrzymaliśmy od inwestora pismo z odpowiedzią na zadane wcześniej pytania dotyczące szczegółów planowanej inwestycji.
Jak poinformował Cezary Kwella, prezes zarządu DragonGaz sp. z o.o., w chwili obecnej udziałowiec spółki analizuje możliwość lokalizacji zakładu w gminie Skoroszyce. Oprócz Chróściny, pod uwagę brane są także inne lokalizacje na terenie Unii Europejskiej. Ostateczna decyzja, co do miejsca, w którym stanie fabryka ma zapaść w styczniu przyszłego roku. Zakład miałby produkować opakowania z tworzywa PET, stosowane w przemyśle spożywczym. Po uzyskaniu pełnych mocy produkcyjnych, pracę mogłoby tam znaleźć od 20 do 30 osób.
Na razie nie jest jeszcze znany termin ewentualnego rozpoczęcia produkcji, jednak nieoficjalnie mówi się, że mogłaby ona ruszyć nie wcześniej niż za 4 do 5 lat.
Jak poinformował Cezary Kwella, prezes zarządu DragonGaz sp. z o.o., w chwili obecnej udziałowiec spółki analizuje możliwość lokalizacji zakładu w gminie Skoroszyce. Oprócz Chróściny, pod uwagę brane są także inne lokalizacje na terenie Unii Europejskiej. Ostateczna decyzja, co do miejsca, w którym stanie fabryka ma zapaść w styczniu przyszłego roku. Zakład miałby produkować opakowania z tworzywa PET, stosowane w przemyśle spożywczym. Po uzyskaniu pełnych mocy produkcyjnych, pracę mogłoby tam znaleźć od 20 do 30 osób.
Na razie nie jest jeszcze znany termin ewentualnego rozpoczęcia produkcji, jednak nieoficjalnie mówi się, że mogłaby ona ruszyć nie wcześniej niż za 4 do 5 lat.