- Chcemy zakończyć tę część zadania do 20 sierpnia - mówi Robert Świerczek, burmistrz Byczyny. - Od razu musimy składać składać wniosek na kolejne miejscowości, bo ten problem, jeżeli chodzi o oczyszczalnie jest duży. Ludzie płacą duże pieniądze za wywóz nieczystości z szamb, a zastosowanie takiej oczyszczalni powoduje to, że koszty eksploatacji takiego urządzenia są niewielkie. To jest niewiele ponad 100 złotych w skali roku. Poza tym możliwość skorzystania z pieniędzy unijnych daje nam to, że mieszkaniec za niewielkie pieniądze, czyli za ok. 1500 złotych, dostaje urządzenie warte prawie 30 tysięcy złotych, które gwarantuje pracę przez kilkadziesiąt lat.

I etap prac będzie kosztował blisko 4 miliony złotych, z czego 1,7 miliona złotych Byczyna otrzymała z Unii Europejskiej w ramach dofinansowania z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.